Policyjna obława w Warszawie. Ścigany potrącił policjanta
Uciekinier przejechał kilkaset metrów i zakleszczył się między dwoma autobusami na Rondzie Zesłańców Syberyjskich. Tam porzucił samochód i uciekł.
Stołeczna policja ściga kierowcę toyoty, który potrącił policjanta. Mężczyzna porzucił auto i uciekł pieszo. W akcji bierze udział policyjny helikopter - poinformowało RMF FM.
Policjanci chcieli zatrzymać mężczyznę przy Dworcu Zachodnim. Podejrzewali go o przestępstwa związane z narkotykami. Gdy chcieli wylegitymować mężczyznę, ten wsiadł do samochodu i szybko odjechał. To wtedy potrącił jednego z policjantów.
Jak podaje RMF FM, uciekinier przejechał kilkaset metrów i zakleszczył się między dwoma autobusami na Rondzie Zesłańców Syberyjskich. Tam porzucił samochód i uciekł. W poszukiwaniach bierze udział policyjny śmigłowiec.
Potrącony funkcjonariusz trafił na obserwację do szpitala. Według informacji RMF FM jego życiu nic nie zagraża.
Źródło: (rmf.fm)
Pzreczytaj też: Lewandowscy zostawili samochód w miejscu dla niepełnosprawnych