Policyjna interwencja. Ulicami stolicy przeszła grupka neofaszystów
Niewielka grupa nacjonalistów uczestniczyła we własnym pochodzie pierwszomajowym. Marsz rozpoczął się o godz. 16. Uczestnicy wyruszyli z placu Zamkowego. Do akcji zaangażowano policję.
01.05.2018 19:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Szturmowcy", stowarzyszenie "Niklot", "Kongres Narodowo-Społeczny" i "Autonomiczni Nacjonaliści" zorganizowali dzisiaj "Szturmowe Święto Pracy". Jak informują na swojej stronie internetowej hasłem marszu jest "Praca, Naród, Sprawiedliwość".
W opisie wydarzenia na Facebooku możemy przeczytać, że "Walka o prawa ludzi pracy, likwidację wyzysku i sprawiedliwość społeczną to nieodłączna część ideologii Nacjonalizmu Szturmowego".
Garstka członków stowarzyszeń ruszyła z pl. Zamkowego o godz. 16. Znacznie więcej było osób, które próbowały zablokować marsz oraz policjantów. Funkcjonariusze w czasie pochodu usuwał siłą przeciwników pochodu.
Jedna ze świadków marszu opisała sytuację na Twitterze: "Przez Warszawę maszerują dumni faszyści. Ci, którzy niedawno krzyczeli 'Europą biała, albo bezludna'. Policja włącza im zielone światło, a z ulicy ściąga tych, którzy im przeszkadzają.. Ktoś jeszcze ma wątpliwości jaka Polska śni się tym draniom z PiS?"
Pod koniec marszu kontrdemonstranci blokowali marsz kaskadowo. Zdaniem osób obecnych na marszu policja nie była w stanie usuwać wszystkich blokujących marsz. Ok. godz. 18 uczestnicy marszu zaczęli się rozchodzić.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Twitter / Facebook / gazeta.pl