"Policja przeszukuje mój plecak i kurtkę, bo jechałem na rowerze". Vloger publikuje wideo
Znany vloger opublikował w sieci filmik, na którym widzimy, jak policja zatrzymuje go podczas jazdy rowerem. Następie przeszukuje mu plecak i kieszenie. - Policja ma działać prewencyjnie i profilaktycznie, a nie czekać, aż złodzieje wszystko ukradną - wyjaśnia rzecznik stołecznej policji.
Chłopak opublikował filmik na swoim kanale yellowbox, na którym widzimy przeprowadzoną przez funkcjonariuszy kontrolę. Już na początku jest pytamy oto, gdzie kupił rower, a zaraz potym policjant przeszukuje mu plecak oraz sprawdza, co ma pod kurtką i paskiem. - Jakie mają państwo uzasadnione podejrzenia? - zapytał się vloger. - Ostatnio w tej okolicy zaginęły dwa rowery - odpowada policjant.
Kontrola przebiegła spokojnie, ale czy to oznacza, każdy rowerzysta może się obawiać takiej rewizji?
- Bardzo częst mamy doczynienia z taką sytacją, że przestępca, który kradnie rower wsiada na niego i odjeżdża. Policja ma działać prewencyjnie i profilaktycznie, a nie czekać, aż złodzieje wszystko ukradną - wyjasnia nam rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak. - Policja może również przeszukać plecak, w którym dana osoba trzyma np. narzędzia, które umożliwiły mu kradzież takiego roweru np. nożyce do metalu, piły.
Czy bloger miał prawo nagrać i opublikować wizerunek policjantów? - Może nagrywać, ale nie powinien publikowywać, bo policnajci tak samo, jak inni ludzie, mają prawo do jego ochrony - dodaje rzecznik.