Płock. Lód spływa do Włocławka

Mieszkańcy Płocka są już bezpieczni. Przed wtorkowymi podtopieniami musieli dzielnie się bronić. Woda zalała płockie nabrzeże, klub Morka, gospodarstwa domowe przy ul. Gmury. Było nerwowo, kilka rodzin trzeba było ewakuować, a wszyscy domagali się sprowadzenia lodołamaczy.

Płock. Zator lodowy w środę przestraszył wielu mieszkańców. Były podtopienia i zalania i pracowity wieczór z piaskiem i workamiPłock. Były podtopienia i zalania i pracowity wieczór z piaskiem i workami
Źródło zdjęć: © UM Płock
Barbara Kwiatkowska

- Niebezpieczeństwo zażegnane. Woda ruszyła. Jednak jesteśmy czujni. Lód spływa do Włocławka, ale Płock jest już bezpieczny - ogłosił podczas środowej konferencji prasowej Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA.

- Te podtopienia wyniknęły stąd, że tutaj kończył się lód stały. Przy takich temperaturach doszło do tego, że woda zaczęła się podnosić. Pod lodem znalazła sobie ujście i w pewnym momencie pokrywę ruszyło - wyjaśnił Przemysław Daca, prezes Wód Polskich, zapewniając, że teraz, kiedy na Włocławek wezbrane wody z krą płyną z prędkością 15 kilometrów na godzinę, wszystko będzie pod kontrolą.

Minister Wąsik tłumaczył, dlaczego na Wisłę nie wypłynęły lodołamacze. - To mogłoby sprowadzić kłopoty. Tak było w 1982 roku, kiedy doszło do podobnej tragedii. Mielibyśmy większe problemy - przekonywał.

We wtorek do walki ze skutkami powodzi zaangażowano służby, pomogli też płocczanie, a za jedną z aktywniej funkcjonujących grup prezydent Płocka Andrzej Nowakowski uznał lokalnych kibiców piłki nożnej.

Płock. Powódź zażegnana. Sytuacja powoli się stabilizuje. Teraz uwaga na Włocławek

Straż rozstawiła w nocy mobilną bramę przeciwpowodziową na placu Witosa i w Borowiczkach, ewakuowano mieszkańców terenów zalewowych, rozstawiono też worki z piaskiem na ujściach wody. Najszybciej wody przybywało w rejonie Kępy Polskiej. Dzięki tamie w Borowiczkach poziom Wisły opadł. O szóstej rano poziom rzeki był o 31 cm niższy niż 6 godzin wcześniej. Spadły też poziomy wody w Grabówce, porcie Radziwie, na nabrzeżu PKN.

Podczas konferencji przedstawiciele służb, które brały udział w akcji ratunkowej, rozmawiali z prezydentem Płocka na temat pogłębiania Wisły na tym odcinku. W 2019 roku prawie 200 tysięcy metrów sześciennych osadów było usuniętych z dna Wisły w regionie płockim.

Pogłębiarki wybierały piasek m.in. w okolicach Płocka, Nowego Duninowa, Maszewa i Dobrzykowa, gdzie Wisła zwalnia bieg. Prace miały na celu udrożnienie przepływu dla lodołamaczy, które miały kruszyć lód na zbiorniku. Tym razem jednak użycie lodołamaczy nie było możliwe, co obszernie omawiali uczestnicy konferencji.

Pies Pączek szuka kochającego domu

Źródło artykułu: wawalove.pl
Wybrane dla Ciebie
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
Stubb o planie pokojowym. "To nie będzie sukces, lecz kompromis"
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
"Polska dołączy do nas na G20". Rubio odkrywa karty
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Działo się w nocy. Ujawniono dyrektywę dla ambasad USA ws. wiz
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin