WAŻNE
TERAZ

Prezydent wetuje kolejną ustawę. "Przepisy zagrażają wolnościom Polaków"

PKW: nowe wybory w Warszawie to wielki koszt

Według szefa Państwowej Komisji Wyborczej Ferdynanda Rymarza, nie można na razie powiedzieć, czy odbędą się nowe wybory w Warszawie i miejscach, gdzie samorządowcy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń. W ocenie Rymarza, przedterminowe wybory prezydenta Warszawy oznaczałyby wydatek rzędu 2,5-3 mln zł.

To, czy wybory się odbędą, stoi jeszcze pod znakiem zapytania - powiedział Rymarz. Zaznaczył, że jeżeli wybory odbyłyby się, pieniądze na ich przeprowadzenie musiałyby pochodzić z budżetu państwa - PKW nie dysponuje bowiem odpowiednią rezerwą.

Rymarz podkreślił jednak, że w tej chwili jakiekolwiek sądy, czy samorządowcy, którzy spóźnili się ze złożeniem któregoś z oświadczeń stracą mandaty, i czy w wielu miejscach odbędą się wybory, są przedwczesne.

Tu przede wszystkim chodzi o prawo - mówił szef PKW. Dodał jednak, że prawo zobowiązuje do przejścia wszystkich procedur.

Rymarz podkreślił, że na drodze do ostatecznej decyzji o wygaśnięciu mandatu wójta, burmistrza, czy prezydenta jest jeszcze zarządzenie zastępcze wojewody (w przypadku, jeśli rada gminy nie podejmie decyzji o wygaśnięciu mandatu), decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego w I i II instancji, a także - być może - orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.

Prawnik powinien na tę sprawę spojrzeć chłodno i powiedzieć, że odpowiedzieć, jak to się zakończy, będzie można dopiero po zakończeniu procedur - powiedział Rymarz.

Szef PKW pytany przez dziennikarzy, czy jest zadowolony z przepisów ordynacji samorządowej odpowiedział: W żadnym wypadku nie jestem. W ogóle nie jestem zadowolony z faktu, że prawo wyborcze tworzy się na kolanie, w ostatniej chwili - bez refleksji i zastanowienia, bez kontaktu z ludźmi, którzy się na tym znają - zaznaczył Rymarz.

Według niego, w sprawie związanej z oświadczeniami samorządowców, prawo się niewątpliwe przyczyniło do pewnego rozgardiaszu. Ale ono obowiązuje i ten termin do złożenia oświadczeń obowiązuje wszystkich - to jest na razie taki stan prawny- zastrzegł szef PKW.

Pytany, czy decyzje Hanny Gronkiewicz-Waltz mają moc prawną, Rymarz powiedział, że zarówno prezydent Warszawy jak i wszyscy inni, którzy popełnili błąd polegający na złożeniu po terminie, któregoś z obowiązkowych oświadczeń - są legalnie wybrani i do prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy, wszystkie ich decyzje podejmowane są w dobrej wierze i z domniemaniem ich legalności.

Jak dodał, gdy sąd orzeknie o utracie stanowiska, samorządowcy nie będą mogli go pełnić "już ani chwili dłużej".

Według Rymarza, wprowadzenie zarządu komisarycznego w Warszawie będzie możliwe, jeśli rada miejska stolicy podejmie lub nie decyzję w sprawie mandatu Gronkiewicz-Waltz. Zaznaczył jednak, że to, czy komisarz będzie potrzebny, będzie jasne po ewentualnym orzeczeniu NSA.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki