RegionalneWarszawaPijany zderzył się z małżeństwem. Sprawca wyszedł bez szwanku, drugi kierowca reanimowany

Pijany zderzył się z małżeństwem. Sprawca wyszedł bez szwanku, drugi kierowca reanimowany

Prowadzący audi stracił panowanie nad kierownicą i zderzył się z jadącą naprzeciwko toyotą - do takich wniosków doszli policjanci z Piaseczna. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna jest kompletnie pijany. Sprawcy nic się nie stało, ale poszkodowane w wypadku małżeństwo trzeba było hospitalizować.

Pijany zderzył się z małżeństwem. Sprawca wyszedł bez szwanku, drugi kierowca reanimowany
Źródło zdjęć: © Policja | KSP
Mateusz Patyk

Dramat podróżującej toyotą pary rozegrał się 16 lipca po południu. Małżeństwo jechało w kierunku Zalesia Górnego. Zderzenie czołowe nastąpiło w momencie utraty panowania nad pojazdem kierowcy audi, który z dużą prędkością zjechał na sąsiedni pas. Prowadzący toyotę nie miał czasu na reakcję.

Po przyjeździe służb na miejsce zdarzenia stwierdzono, że podejrzany o spowodowanie wypadku kierował pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało jego zawartość w organizmie mężczyzny na poziomie 2 promili. Oficer dyżurny zadecydował, by na czas wyjaśnienia incydentu umieścić 35-latka w policyjnej celi.

Małżeństwo nie miało tyle szczęścia, co kierowca audi. Prowadzący drugie auto wymagał natychmiastowej reanimacji. Przywrócenie czynności życiowej trwało kilkanaście minut. Po jej zakończeniu mężczyznę przewieziono wraz z żoną do szpitala.

Komenda Stołeczna Policji zaznacza, że pomimo kampanii mających na celu wyeliminowanie przypadków prowadzenia pod wpływem alkoholu, nie ma dnia bez tragicznych zdarzeń na polskich ulicach, których sprawcami są osoby nietrzeźwe. Dlatego funkcjonariusze drogówki proszą o powstrzymanie się przed kierowaniem pojazdami po wypiciu alkoholu lub po przyjęciu środków odurzających.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)