Odnaleziony obraz Chełmońskiego zostanie pokazany w Warszawie
Obraz, który pierwotnie nosił tytuł "Stóg na Pińszczyźnie", przedstawia sławne błota pińskie
Obraz Józefa Chełmońskiego "Zachód słońca na błotach", którego losy od roku 1932 r. były nieznane, odnalazł się w prywatnej kolekcji w Izraelu i za pośrednictwem niemieckiej galerii powrócił do kraju. Prezentowany będzie w Domu Aukcyjnym Agra-Art w Warszawie.
- Po raz pierwszy po około 80 latach zaprezentujemy publicznie wspaniały pejzaż autorstwa jednego z najwybitniejszych malarzy polskich Józefa Chełmońskiego - poinformował Konrad Szukalski z Domu Aukcyjnego Agra-Art.
Dzieło z 1900 roku
"Zachód słońca na błotach" z 1900 roku, który odnalazł się w prywatnej kolekcji w Izraelu, dotąd znany był jedynie dzięki czarno-białej fotografii zamieszczonej w książce pt. "Chełmoński poszukiwany" autorstwa Tadeusza Matuszczaka, historyka sztuki, znawcy malarstwa artysty.
Obraz przedstawia pejzaż nadrzeczny i - jak zaznaczył w rozmowie z PAP Matuszczak - chodzi zapewne o rozlewiska Jesiołdy lub Styru. Obraz, który pierwotnie nosił tytuł "Stóg na Pińszczyźnie", przedstawia sławne błota pińskie.
- "Zachód słońca na błotach" jest pięknym i ważnym obrazem. Historia jego powstania ukazuje bowiem proces krystalizowania się wizji malarskich i drogi dochodzenia do ostatecznej wersji obrazu - powiedział PAP Matuszczak.
W Muzeum Narodowym w Warszawie zachował się rysunek, który był pierwszym szkicem, potem - powstał szkic olejny, a jeszcze później, w 1899 r. obraz o sporych już wymiarach 60 na 100 cm. Kompozycja na tym obrazie jest podobna do kompozycji na płótnie największym, o wymiarach 123 cm na 77 cm., który Chełmoński namalował w 1900 r. I ten obraz prezentowany będzie w Domu Aukcyjnym Agra Art.
- To powtarzanie, rozbudowywanie motywów świadczy o zainteresowaniu malarza tematem; poświęcił mu naprawdę wiele uwagi - dodał Matuszczak. Jak podkreślił w przypadku tego obrazu można przeanalizować proces krystalizacji od rysunku do dużego płótna.
Pojawienie się tego płótna Chełmońskiego na krajowej aukcji Szukalski nazwał wydarzeniem. - Coraz mniej słynnych obrazów wybitnych malarzy polskich mamy na rynku dzieł sztuki w Polsce i dlatego pokazanie tego płótna jest wydarzeniem ważnym dla kolekcjonerów, marszandów i miłośników malarstwa polskiego - mówił Szukalski.
Prezentacja z projekcją
Obraz trafił do znanego kolekcjonera warszawskiego, lekarza, założyciela sanatorium w Otwocku Samuela Gaoldflama. W 1932 r. obraz, jako legat został przekazany do powstającego Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie. - Potem historia zaczyna milczeć o tym, co się z tym obrazem działo. Zastanawiające jest, że się odnalazł w Niemczech. I do nas trafił właśnie stamtąd - zauważył
Matuszczak.
We wtorek 1 grudnia odbędzie się pokaz obrazu w Domu Aukcyjnym Agra Art. W prezentacji połączonej z projekcją filmu dokumentalnego opisującego losy dzieła, wezmą udział: Tadeusz Matuszczak, Elżbieta Charazińska, były kurator w Muzeum Narodowym w Warszawie oraz Anna Tyczyńska, były starszy kustosz w Muzeum Narodowym w Warszawie.