Odmówił wypisania recepty na środki antykoncepcyjne. Został zawieszony
Aktualizacja: Oświadczenie firmy Enel-Med
Lekarz pracujący w prywatnej klinice Enel-Med mieszczącej się przy ul. Puławskiej w Warszawie, powołując się na tzw. klauzulę sumienia odmówił kobiecie wypisania recepty na środki antykoncepcyjne. Po interwencji kobiety został zawieszony w obowiązkach służbowych - pisze portal Codziennik Feministyczny.
Pacjentka zwróciła się do ginekologa z prośbą o wypisanie recepty na krążek dopochwowy NuvaRing. Jak poinformował Codziennik Feministyczny, lekarz odmówił argumentując swoją decyzję opinią, jakoby "antykoncepcja miała powodować zgony". Pacjentka, mieszkanka Warszawy, złożyła reklamację.
- Musze przyznać, że jestem dość świadoma swoich praw, ale tu zabrakło mi wiedzy, jak to jest w prawie. Oczekuję profesjonalnego traktowania, a nie manifestowania poglądów – napisała pełna oburzenia pacjentka w liście do Codziennika Feministycznego. Wystosowała też skargę do Enel-Medu. Żądała nie tylko oficjalnych przeprosin, ale stworzenia listy lekarzy, którzy pracują w placówkach firmy i powołują się na klauzulę sumienia.
Kobieta podkreśla, że lekarz przed podjęciem decyzji nie przeprowadził rzetelnego wywiadu medycznego, nie skierował jej również do innego lekarza.
Codziennik Feministyczny opublikował dziś oświadczenie od Centrum Medycznego Enel-Med. Firma uznała reklamację pacjentki za zasadną wskazując, że postępowanie merytoryczne lekarza było nieprawidłowe i niezgodne z medycyną opartą na dowodach. W konsekwencji podjęło decyzję o zawieszeniu współpracy z tym lekarzem.
Od Centrum Medycznego Enel-Medotrzymaliśmy 30 marca 2017 oświadczenie. "Zgodnie z wewnętrznymi procedurami została przeprowadzana analiza całego incydentu. Wynika z niej, że powodem odmowy nie była klauzula sumienia, ale szkodliwe według lekarza, działanie preparatów hormonalnych. CM uznało reklamację pacjenta za zasadną wskazując, że postępowanie merytoryczne lekarza było nieprawidłowe i niezgodne z medycyną opartą na dowodach (Evidence Based Medicine – EBM). W konsekwencji CM podjęło decyzje o zawieszeniu współpracy z tym lekarzem. Warto dodać, że wspomniany lekarz, będący na kontrakcie i przyjmujący także w innych placówkach medycznych, cieszył się do tej pory uznaniem oraz pozytywnymi opiniami ze strony swoich pacjentów".
"Pragniemy podkreślić, że przedstawiciele CM od momentu zgłoszenia reklamacji byli w kontakcie z pacjentem. Następnego dnia po zaistniałej sytuacji pacjent otrzymał receptę, której oczekiwał. Jest to bezprecedensowa sytuacja w placówkach Enel-Med, które obsługują miesięcznie ponad 200 tysięcy pacjentów i współpracują z ponad 1500 lekarzami w całej Polsce. Sytuacja została wyjaśniona w możliwie najszybszym terminie" - piszą przedstawiciele firmy
Przeczytajcie też: Marek Tatała po rozprawie: "będę sprawdzać, czy policja przestała wypisywać mandaty nad Wisłą"
