Obraźliwe graffiti na budynku galerii. Mieszkańcy Ursynowa nie pozostawiają suchej nitki na wandalu
Oba "malunki" znajdują obok siebie.
21.11.2017 14:35
Przy metrze Stokłosy na warszawskim Ursynowie pojawiło się obraźliwie graffiti. Mieszkańcy dzielnicy ostro skrytykowali "dzieło" wandala. "Obyście, autorzy zamieszczonych tu bazgrołów, potknęli się na puszce i wybili sobie zęby" - komentują.
W jednej z facebookowych grup mieszkanka Ursynowa opublikowała dwa zdjęcia graffiti. Na jednym napisano kilka obraźliwych słów w języku angielskim. Na drugim - namalowano niewyraźne graffiti.
Oba "malunki" znajdują obok siebie się na budynku "Galerii Metro" przy południowo-zachodnim wyjściu z metra Stokłosy. - Napisy pojawiły się w zeszły weekend. Graffiti powstało w ciągu ostatniego miesiąca - mówi nam pani Agnieszka mieszkanka Ursynowa.
Fot. archiwum prywatne
- Uważam, że za takie rzeczy trzeba karać zgodnie z przepisami, a bazgroły usuwać. Przypomina mi się w takiej sytuacji teoria wybitych szyb. Jeśli będziemy pozwalać i tolerować mniejsze przestępstwa, to powstanie poczucie bezkarności i zacznie dochodzić do poważniejszych - dodaje.
Pod zdjęciami pojawiło się wiele komentarzy. "Obyście, autorzy zamieszczonych tu bazgrołów, potknęli się na puszce i wybili sobie zęby" - napisała pani Agnieszka. "Ostatnio jest jakiś wysyp tego typu 'tfurczości', na okolicznych budynkach (Imielin). W ciągu ostatnich kilku nocy pojawiło się sporo tej żałosnej mazaninyu201d u2013 przyznaje pani Eva. "Oni są na poziomie grafik z Lascauxu201d- skomentował napisy pan Michał. "To mowa nienawiści" u2013 dodał inny.
WawaLove.pl skontaktowało się w tej sprawie z strażą miejską. "Nie mieliśmy żadnego zgłoszenia w tej sprawie. Ale potraktowaliśmy to jako zgłoszenie i już na miejsce wysyłamy patrol. Poinformujemy również zarządcę o konieczności usunięcia tego napisu" - mówi rzeczniczka straży.
Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.
Przeczytaj też: "Jest 'kocioł', ale będę gotowa". Szmajdzińska z SLD o starcie w wyborach na prezydenta Warszawy