Obcinał kobietom włosy w tramwaju. "Fryzjer" atakował także w Warszawie
Policja schwytała sprawcę.
23.03.2016 17:31
Mężczyzna, który w łódzkich tramwajach obcinał kobietom włosy, wyznał, że robił to także miedzy innymi w Warszawie i Przemyślu. Kosmyki włosów swoich "ofiar" trzymał w kosmetyczce.
Sprawca w ostatnim czasie atakował w Łodzi co najmniej 7 razy. Nie wiemy ile razy dopuszczał się tego procederu w stolicy. 28-letni mężczyzna tłumaczy, że nie wie dlaczego działał z ten sposób. Jak mówi - "zawsze chciał być fryzjerem". Swój asortyment w postaci nożyczek i grzebienia trzymał w kosmetyczce. Znajdowały się tam także kosmyki włosów kobiet, które padały jego ofiarą. Sposób działania podejrzanego był zwykle niemal identyczny. Na swoją akcję zawsze zabierał zielony plecak, w którym trzymał "narzędzia", następnie wchodził do tramwaju, siadał za wybrana kobietą i obcinał jej włosy. Jak ustalono, działał w ten sposób od kilku miesięcy. Mężczyzna atakował kobiety nie tylko w Łodzi. Były to min. Warszawa i Przemyśl - tłumaczy Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Kobiety o utracie włosów orientowały się dopiero po opuszczeniu tramwaju, przez co "Fryzjer" od dłuższego czasu był nieuchwytny. Jednakże dwukrotnie popełnił błąd i jego "ofiary" przyłapały sprawcę na gorącym uczynku. Wówczas poinformowały przewoźnika, który to zabezpieczył monitoring i sprawca został złapany. Mężczyzna podejrzany jest o naruszenie nietykalności osobistej. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.