O czym śnią warszawiacy? "Wojna, premier w autobusie, Matka Boska na dachu"
Stale powracającym motywem snów mieszkańców polskich miast są też... autobusy
– Co się śni mieszkańcom stolicy?*Sprawdził to Jędrzej Bączyk, twórca filmu „Śni się Warszawie”.* Mówi, że spośród dwustu snów, które wraz ze współpracownikami zebrał od warszawiaków, większość – niezależnie od wieku osób śniących – dotyczy powstania. Ich bohaterowie najczęściej ukrywają się, walczą lub uciekają. Miasto z ich snów jest już zwykle zniszczone – czytamy w „Tygodniku Powszechnym”.
Są także również sny apokaliptyczne. Np. taki: stolica zostaje zaatakowana bronią atomową. Jednak trzy pomniki, które nagle wyrastają do wysokości kilkudziesięciu metrów – Małego Powstańca, Bohaterów Warszawy i Powstańców Warszawskich – tworzą nad miastem sklepienie-tarczę, o które rozbijają się wszystkie jądrowe pociski.**
Warszawiakom w nocy zagraża też Rosja. Jak u pewnej dziewczyny, której śni się, że spędza popołudnie na łące ze swoim chłopakiem, który wygląda jak wielki, napompowany materac. Nagle słyszą wiatraki. To rosyjskie helikoptery. Zaczyna się wojna. Stale powracającym motywem snów mieszkańców polskich miast są autobusy. Co ciekawe, często kierują nimi – oraz ścigają je – kobiety. Jędrzej Bączyk opowiada o niedawnym śnie kobiety, która równocześnie prowadziła i siedziała na tylnym siedzeniu białego autobusu – uciekając przed innym autobusem, kierowanym przez premier Ewę Kopacz.
Pojawiają się także wątki religijne. – Zwykle pojawiają się w estetyce jasełkowej. Pewnemu mężczyźnie na dachu kościoła ukazuje się Matka Boża. Wszyscy przychodzą ją podziwiać, tylko on jest obojętny. Za karę doznaje paraliżu kończyn - mówi Bączyk.
– Sny to dobre narzędzie do oceny stanu duchowego narodu, ukazania związku procesów społecznych z tym, co się śni – mówi dr Zenon Waldemar Dudek, psychiatra i psychoterapeuta, autor książki „Jungowska psychologia marzeń sennych”. – Porównując treść snów z różnych kultur, widać różnice. Eskimosi śnią śnieg, Arabowie oazę, Polacy śnią las. Nasze ego jest najwyraźniej naznaczone bezradnością, uniżeniem, błądzeniem, nieumiejętnością znajdowania rozwiązań dodaje psychiatra.
A Wam co się śni?
Przeczytajcie też: Warszawa popularna jak Florencja i Madryt. Czym przyciąga?