Nieudany seans filmowy na siedzibie PiS. "Planujemy powtórkę"

Miejsce nie było przypadkowe. "Zrobiliśmy film o podłej zmianie"

Obraz
Karolina Kołodziejczyk

* W piątek opisywaliśmy planowany seans filmu „Knives Out” na siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie. Akcja zakończyła się fiaskiem po interwencji zarządcy budynku, który zagroził organizatorom wydarzenia pozwem.*

"Knives out" opowiada historię grupy dwudziestoparolatków, którzy spotykają się w letniskowym domu nad jeziorem. Jedną z nich jest młoda Ukrainka Solomija, pracująca w firmie jednego z bohaterów wieczoru – Igora. Jak czytamy w opisie dystrybutora, Solomija jest obca i z czasem staje się obiektem nienawiści Huberta, który namawia pozostałych, pijanych i zagubionych, do aktu przemocy wobec dziewczyny.

Film miał zostać wyświetlony w piątek 24 lutego o godzinie 20 na fasadzie siedziby Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej. Miejsce nie jest przypadkowe: - Zrobiliśmy film o podłej zmianie, pokazujemy go na budynku partii, która zawdzięcza swój sukces żerowaniu na ksenofobii i nienawiści do imigrantów - mówi reżyser "Knives Out" Przemysław Wojcieszek. Akcja została zgłoszona do ratusza i zarejestrowana jako zgromadzenie zwykłe.

Jednak w przeddzień seansu reżyser miał otrzymać telefon od jednego z stołecznych policjantów, który poinformował go, że "zarządca budynku nie życzy sobie, aby na jego fasadzie wyświetlano jakiekolwiek reklamy". Z kolei rano organizatorzy dostali wiadomość od firmy Metropol, która zarządza budynkiem przy Nowogrodzkiej, która oświadczyła, że nie ma problemu z pokazaniem filmu. Do czasu.

Nielegalny seans?

- Gdy w piątek zainstalowaliśmy cały sprzęt, policjanci, którzy zabezpieczali nasze zgromadzenie, powiedzieli nam, że zarządca przekazał oficjalne pismo. Firma Metropol zagroziła nam, że w momencie, w którym odpalimy projektor, mamy sprawę w sądzie – mówi Wojcieszek w rozmowie z WawaLove.pl.

Według niego, firma Metropol powoływała się na artykuł 63 w kodeksie wykroczeń, które pozwala na przejęcie sprzętu, które umożliwiło wyświetlenie filmu na gmachu budynku bez pozwolenia jego zarządcy. – Wynająłem projektor i sprzęt audio od prywatnej firmy. Po konsultacji stwierdziliśmy, że nie chcemy ryzykować – mówi reżyser „Knives Out”.

Warto nadmienić, że w piątek reporterka WawaLove.pl kontaktowała się z policją, by zapytać o to, czy wyświetlanie obrazów na budynku bez zezwolenia zarządcy obiektu jest nielegalne. – Nie ma żadnych przepisów, które regulowałyby tę kwestię – powiedziała wówczas Edyta Adamus z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.

Kino letnie na Nowogrodzkiej

Akcja miała trwać dwie godziny, ale z powodu pisma od firmy Metropol, organizatorzy seansu na Nowogrodzkiej byli zmuszeni zakończyć ją po 20 minutach. – Próbowaliśmy wyświetlić film na ścianie sąsiedniej kamienicy, ale tam również zarządca budynku zagroził nam sądem – mówi Przemysław Wojcieszek.

Jak przyznaje artysta w rozmowie z WawaLove.pl, nieudana akcja wcale go nie zniechęciła – wręcz przeciwnie. – Wkrótce zorganizujemy powtórkę w stolicy. Tym razem na pewno na ścianie publicznego budynku, na wzór pomysłu Partii Razem, która wyświetlała wyroki Trybunału Konstytucyjnego na siedzibie Kancelarii Premiera – zdradza plany reżyser.

Przemysław Wojcieszek dodaje, że nie ma wątpliwości, że zaistniała sytuacja ma podłoże polityczne. – Dziwi mnie jedna kwestia, że władza, która jest tak mocna i trzyma w garści cały kraj, ma problem z tym, by wyświetlić film na ścianie siedziby partii rządzącej. Oni boją się czegoś takiego – przyznaje w rozmowie z WawaLove.pl – Takimi akcjami chcemy zaktywizować ludzi. Na piątkowym zgromadzeniu pojawiły się nowe twarze, których zainteresowała nasza inicjatywa. Bardzo mnie to cieszy, tym bardziej, ze ostatnio grupy protestu w Polsce znacząco osłabły – mówi.

Czy filmowcy wrócą jeszcze na Nowogrodzką ? Reżyser „Knives Out” zdradza, że w planach jest stworzenie cyklicznych spotkań filmowych przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. – Może zrobimy to w ramach kina letniego: czemu nie? Byle ludzie przestali się bać – powiedział w rozmowie z naszą reporterką Wojcieszek.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nagranie mrozi krew w żyłach. Atak na uczelnię w Ukrainie
Nagranie mrozi krew w żyłach. Atak na uczelnię w Ukrainie
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
"Sugestie są kłamstwem". Stanowczy wpis szefa MON o plotkach
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"
Bosacki tłumaczy się ze słów w ONZ. "Taki był mój stan wiedzy"
Wiceszefowa MSZ odwołana. Opublikowała komentarz
Wiceszefowa MSZ odwołana. Opublikowała komentarz