Niedźwiedzice przeniesione do środka zoo. Budzą się po narkozie
Niedźwiedzice Sabina i Mała, zamieszkujące wybieg przy Al. Solidarności zostały przeniesione do środka ogrodu zoologicznego. Dochodzą do siebie po narkozie. Decyzję o przeniesieniu podjęła dyrekcja zoo po tym, jak jedną z niedźwiedzic zaatakował w czwartek pijany mężczyzna.
- Bezpieczeństwo zwierząt w warszawskim ZOO jest najważniejsze. Po ostatnim, oburzającym incydencie razem z dyrekcją ZOO podjęliśmy decyzję o przeniesieniu niedźwiedzi do wnętrza ogrodu. Operację przeprowadzimy w najbliższych dniach. Misie na wybieg od ulicy już nie wrócą - napisała w sobotę na Twitterze rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Karolina Gałecka.
We wtorek rzeczniczka potwierdziła, że zwierzęta zostały już przeniesione.
- Nasze dwa niedźwiedzie z warszawskiego ZOO zostały już przeniesione do wnętrza ogrodu. Bezpieczne i spokojne, u boku trzeciego misia, dochodzą do siebie po narkozie – czytamy na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dyrektor warszawskiego zoo Dr Andrzej G. Kruszewicz poinformował, że zwierzęta zostały przeniesione na teren ZOO objęty całodobową ochroną i przez to dla nich bezpieczniejszy.
- Tak jak Tatra, urodzona na wybiegu przy Alei Solidarności w roku 1981, została już przeniesiona jesienią ubiegłego roku. Mamy dla naszych staruszek przygotowane miejsce, które miało czekać aż zniedołężnieją lub na wypadek ich ewentualnej choroby, ale kolejny wybryk chuligański przyśpieszył decyzję o ich przeniesieniu – czytamy na profilu zoo na Facebooku.
Dyrektor dodał, że niedźwiedzice czekała narkoza, badanie dentystyczne, badania rentgenowskie i pobranie krwi. Potem zwierzęta miały poznać swój nowy dom.
- Wiemy, że starych drzew się nie przesadza, bo źle to znoszą, ale nie mamy wyjścia, a nasi lekarze i opiekunowie zadbają, by Sabina i Mała zniosły przenosiny jak najłagodniej – podkreślił dyrektor.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Warszawa. Wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi. Był pijany
23-letni mężczyzna przedostał się w czwartek przed południem na wybieg dla niedźwiedzi w warszawskim zoo. Działał pod wpływem alkoholu. Początkowo stał na wybiegu, ale gdy niedźwiedź się zbliżył, wskoczył do fosy z wodą. W fosie próbował podtopić zwierzę.
Później uciekł na skały i tam czekał na przyjazd służb. Policja szybko przyjechała na miejsce. Wezwano straż pożarną, która pomogła w ściągnięciu intruza podnośnikiem koszowym ze skały.
Mężczyzna przyznał się do winy i wyraził gotowość do dobrowolnego poddania się karze. Usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy znęcenia się nad zwierzętami, drugi to zarzut zakłócenia miru.
Prokuratura zaproponowała karę ograniczenia wolności poprzez prace społeczne w wymiarze 20h miesięcznie przez okres dwóch lat. Ponadto 23-latek będzie musiał wpłacić 5 tysięcy złotych na rzecz ochrony zwierząt.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.