Nei Fiori oznacza: pysznie i różnorodnie
Wygląd lokalu trochę odstrasza, jednak bogactwo menu zdecydowanie kusi!
11.07.2012 09:27
Oczywiście pofantazjowaliśmy. "Nei Fiori" oznacza po włosku "wśród kwiatów". I rzeczywiście: lokal jest nieźle ukwiecony: tapeta w róże, sztuczne różowe kwiatki dosłownie wszędzie, menu też różane. Przez chwilę aż mamy wątpliwości, czy zostać, bo wystrój lokalu nie jest najlepszy - dość kiczowaty i wiele rzeczy do siebie nie pasuje. Zupełnym ewenementem, w stosunku do delikatnych różanych dodatków, jest witrażowy, bardzo mocny kolorystycznie szyld nad barem.
Kiedy otwieramy kartę dań, żołądki od razu nam się przebudzają. Jest tu zarówno kuchnia włoska (świetnie wyglądająca pizza, owoce morza, risotta i pasty) , jak dania polskie (śledzie na wiele sposobów i inne ryby, pierogi, żeberka,kotlety cielęce) i pojedyncze propozycje z różnych zakątków świata - jak na przykład Tajska kompozycja sałat, świeżych warzyw, kiełków fasolki mung z orzechami ziemnymi oraz plastrami marynowanej polędwicy w ostrym sosie (29 zł). Bogactwo menu naprawdę nas zaskakuje, a ponieważ polecono nam ten lokal ze względu na jakość i smak podawanych tu potraw, decydujemy, że tu zostaniemy.
Upał jest okropny, więc decydujemy się na coś niewielkiego. Kanapka na ciepło z łososiem, sałatą, oliwkami i pomidorami wprost rozpływa się w ustach. T*atar z żółtkiem, ogórkiem kiszonym, cebulą i grzybami marynowanymi (28 zł)* jest delikatny, świeży i bardzo smaczny. Do tego zamawiamy delikatne, bardzo smaczne cappuccino (9 zł).
W karcie dań dostrzegliśmy tak wiele pozycji wartych skosztowania, że na pewno jeszcze tu wrócimy. Atmosfera w lokalu jest niezobowiązująca, dlatego na pewno warto tu wpaść ze znajomymi na jedzenie, zimne piwo, czy dobre włoskie wina, których wybór jest tutaj spory. Polecamy!