RegionalneWarszawaMyślał, że nikt nie rozpozna, że to veturilo

Myślał, że nikt nie rozpozna, że to veturilo

Charakterystyczna rama roweru miejskiego nie pozostawiała jednak wątpliwości

Myślał, że nikt nie rozpozna, że to veturilo

Strażnicy patrolujący ul. Szaserów zauważyli mężczyznę jadącego na szarym rowerze. Pojazd nie posiadał żadnych oznaczeń, miał za to charakterystyczną ramę przypominającą ramę rowerów veturilo...

Na widok mundurowych mężczyzna skręcił w bramę pobliskiej posesji i próbował oddalić się. Na pytanie strażników, skąd ma rower oznajmił, że kilkanaście dni wcześniej znalazł go w krzakach. Po skontaktowaniu się z infolinią Veturilo okazało się, że rower widnieje w systemie jako skradziony. Sprawę przejęła policja.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)