RegionalneWarszawaMotocykliści już legalnie na buspasach. Warszawa testuje nowe rozwiązanie

Motocykliści już legalnie na buspasach. Warszawa testuje nowe rozwiązanie

Stołeczni radni zadecydowali, że motocykliści tymczasowo mogą poruszać się po buspasach. Na Trasie Łazienkowskiej i ul. Radzymińskiej. Na razie zezwolenie będzie obowiązywać przez dwa sezony. Od 1 maja do końca października 2019 r.

Motocykliści już legalnie na buspasach. Warszawa testuje nowe rozwiązanie
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jacek Marczewski

02.05.2018 09:55

Motocykliści od lat walczyli o takie uprawnienia, jednak stołeczni radni, a przede wszystkim policja nie chwalili rozwiązania. W końcu miasto zdecydowało testowo wpuścić motocyklistów na dwa buspasy. - Przez ten czas sprawdzimy, jak to będzie działało w praktyce - mówi Renata Kaznowska zastępca Prezydenta m.st. Warszawy. Dodaje, że ich analizy i doświadczenia z innych miast w Polsce pokazują, że jest to bezpieczne, ale każde miasto ma swoją specyfikę, więc chcemy to rozwiązanie przetestować na naszych ulicach.

Stołeczny ratusz tłumaczy, że zanim zapadła decyzja o wpuszczeniu motocykli na buspas, Zarząd Transportu Miejskiego poprosił o przebadanie takiego rozwiązania przez naukowców z Politechniki Warszawskiej. - Efektem ich pracy była analiza, która wykazała, że wpuszczenie motocykli na buspasy nie powinno spowodować utrudnień w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej ani nie będzie zagrażało bezpieczeństwu. Poprosiliśmy także o opinie komendy miejskie Policji i zarządców dróg w Krakowie, Gdańsku, Bydgoszczy i Łodzi, czyli w miastach, które jako pierwsze zdecydowały się na taki krok. Ich ocena była pozytywna „Dopuszczenie ruchu motocykli na buspasach nie wpłynęło w żadnym aspekcie na odbywający się ruch autobusów komunikacji miejskiej…Niewątpliwie wprowadzenie takiego rozwiązania upłynniło ruch drogowy.” – napisał komendant Policji z Łodzi - wyjaśnia ratusz.

Zdania w tej sprawie są podzielone, jedni chwalą, drudzy krytykują rozwiązanie. W sieci można przeczytać na ten temat wiele komentarzy. - Nawet bez buspasów poruszają się sprawniej, niż samochody. Przepisy im na to pozwalają. Po co więc ryzykować zdrowiem podczas przeciskania się między autami, skoro można legalnie i bezstresowo przejechać buspasem? Żaden autobus, czy taksówka nie będą zablokowane, nawet skuter o pojemności 50 cm ma wystarczające przyśpieszenie, aby być ciągle z przodu. Tylko "wkurw" Januszy w Passatach będzie rósł, ale przecież oni też mogą się przesiąść na dwa koła - komentuje pan Damian. - Prawo pozwala motocyklistom jechać między autami (w określonych warunkach), ale to czasem jest niebezpieczne, bo nie 100% aut i nie 100% motocykli jest w stanie uważać i przewidzieć 100% sytuacji na tych dwóch pasach. Dlatego dla bezpieczeństwa wszystkich, jestem na tak - tłumaczy pan Piotr. - Jak widać jest mnóstwo ludzi, którym przeszkadza, gdy ktoś wykorzystuje ten pusty zazwyczaj kawałek asfaltu. Nie pojmę tego nigdy - dodaje pan Piotr. - Hmm, sama nazwa buspas określa użytkownika tego pasa, czyli autobusy!. Idąc tym tropem ktoś wpadnie na pomysł, rowery na buspasach. Swoją drogą, nie wiem dlaczego przepisy pozwalają, aby motocykle były tak hałaśliwe! Gdyby po drogach jeździły same motocykle hałasujące to ludzie by zwariowali od tego okropnego hałasu - uważa pan Paweł. - I tak motocykliści wpieprzają się wszędzie i jeszcze naklejają naklejki typu "Patrz w lusterka, motocykle są wszędzie". No motocykle są wszędzie, bo właśnie się wszędzie wpieprzają. Może wpuśćmy ich na ścieżki rowerowe, bo przecież jednoślad, albo najlepiej zróbmy dla nich oddzielne pasy, żeby mogli szybciej jeździć i szybciej dojeżdżać na cmentarz - pisze pan Darek.

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

motocyklmotocyklewarszawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)