Moda uliczna: styl Marcina

Marcin wyróżnia się swoim wyglądem na tle innych warszawskich mężczyzn, ale jak sam mówi - Warszawa jest pod tym względem coraz bardziej liberalna

Obraz

Marcin, 25 lat, jest grafikiem. Na ulicach Warszawy rzadko można spotkać tak odważnie ubranych chłopaków, dlatego zdecydowaliśmy się zapytać go, co kierowało nim przy wyborze elementów jego stylizacji. Marcin lubi bawić się swoim wyglądem oraz obecnymi w Polsce konwensami. Twierdzi, że chłopakowi w naszym kraju nie jest trudno wyglądać orygnalnie, a mimo wszystko rzadko którzy się na to decydują. Warszawa jest pod tym względem wyjątkowo liberalna, jeśli porównać ją do innych polskich miast. Jednak z kolei - jak nam mówi - w Berlinie, gdzie spędza dużą część swojego życia, taki wygląd nikogo nie dziwi i nikt nie ogląda się za nim na ulicy.

Mam na sobie: buty oraz tank top znalazłem w sklepie wojskowym, a płaszcz na pchlim targu w Amsterdamie. Rysunki to dzieło mojej dziewczyny. Spodnie i kamizelkę znalazłem w ciucholandzie, a przypinkę z jeleniem w niemieckim sklepie Galeria Kaufhof. Naszyjnik z mapą świata dostałem od mamy. Skórzanych spodni raczej nie ubieram do pracy, podobnie z makijażem. To wszystko dlatego, że idę właśnie na imprezę i zdecydowałem się trochę zaszaleć.

Mój styl: ciężko mi go określić. Często siedzę w domu i przed wyjściem wybieram jeden ciuch z szafy. Potem dobieram do niego inne elementy, których wcześniej ze sobą nie zestawiałem. Lubię za każdym razem czuć, że nigdy przedtem nie wyglądałem tak samo.

Ubrania kupuję: w ciucholandach, na pchlich targach oraz za granicą. Lubię też modyfikować je, naszywać własne elementy, czynić je oryginalnymi, moimi, unikalnymi. Często ze swoją dziewczyną malujemy swoje ubrania, ozdabiamy je swoimi rysunkami.

Moje ulubione miejsca w Warszawie: coraz więcej! Warszawa zmienia się na lepsze! Uwielbiam Wisłę, szczególnie teraz - wiosną i latem. Dziki brzeg Wisły to ewenement na skalę europejską, jeśli nie światową. Siedzisz praktycznie w centrum stolicy, patrzysz na Pałac Kultury, a obok dzika plaża i las. Dwa kroki i możesz iść po chrust do lasu i rozpalić ognisko. Zazdroszczą nam tego moi zagraniczni znajomi.

Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni