Miasto Jest Nasze: "Złożymy zawiadomienia do CBA i prokuratury ws. reprywatyzacji"
"W bezczelny sposób można w stolicy zbijać gigantyczny majątek kosztem mieszkańców Warszawy"
Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze domaga się zbadania przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuraturę kolejnych spraw reprywatyzacji warszawskich kamienic. Chodzi o ujawnione przez media kulisy oddania działek przy ulicy Brackiej i Karowej.
Z informacji, na które powołują się działacze społeczni wynika, że miało dojść do kolejnego wyłudzenia drogiej działki w centrum miasta - mówił szef stowarzyszenia Jan Śpiewak. Na specjalne konferencji zwołanej na Brackiej w poniedziałek wyjaśniał, że nieruchomość ta została odzyskana na fikcyjną reaktywację przedsiębiorstwa "Towarzystwa Handlu Herbatą". Śpiewak wyraził zdziwienie, że " w bezczelny sposób można w stolicy zbijać gigantyczny majątek kosztem mieszkańców Warszawy".
Przemysław Pawlak z MJN przypomniał, że kamienica przy Brackiej 23 ma swoje historyczne znaczenie dla miasta. Właśnie w niej mieszkała m.in. rodzina Stanisława Ignacego Witkiewicza, a artysta miał tam swoją pracownię. W poniedziałek Gazeta Wyborcza opublikował koljny artykuł opisujący przypadki nielegalnego przejmowania wartych dziesiątki milionów złotych nieruchomości. Możemy w nim przeczytać m.in., że na zreaktywowaną fikcyjnie spółkę oddano kamienicę na Brackiej 23 oraz, że mimo wypłaconych odszkodowań w PRL przejęto kamienicę przy ul. Karowej 14.
Członkowie Stowarzyszenia MJN podkreślają, że domagają się dymisji prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz powołania komisji śledczej do spraw warszawskiej reprywatyzacji .