Mazowieckie. Wjechał do rowu i próbował uciekać. Miał 3,4 promila
Policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Pomiechówek, który najpierw wjechał samochodem do rowu a następnie chciał uciec pieszo. Okazało się, że ma zakaz prowadzenia pojazdów, a w organiźmie 3,4 promila alkoholu.
Po godzinie 18 funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Pomiechówku zostali poinformowani o zdarzeniu drogowym w Nowym Orzechowie. Świadkiem całego zajścia była kobieta, która wezwała policję i próbowała zatrzymać sprawcę.
Na miejscu okazało się, że kierowca renault wjechał do przydrożnego rowu. Następnie wysiadł z samochodu i próbował uciekać pieszo.
Na miejscu szybko pojawili się policjanci, którzy uniemożliwili 45-latkowi ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Funkcjonariusze od razu poczuli silną woń alkoholu od kierowcy. Przeprowadzono badanie stanu trzeźwości 45-latka. Okazało się, że był on pijany. W wydychanym powietrzu miał 3,4 promila alkoholu.
- Następnie policjanci sprawdzili dane mężczyzny w systemie. Wyszło na jaw, że ma aktualnie obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów - przekazała oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Dworze Mazowieckim st. asp. Joanna Wielocha.
Mężczyźnie zgodnie z kodeksem karnym grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.