Mazowieckie. Pościg za złodziejami samochodów. Padły strzały ostrzegawcze

Niedzielna akcja policji miała wyjątkowo dynamiczny przebieg. Najpierw zatrzymany został nissan skradziony w województwie świętokrzyskim. Auto udało się odzyskać. Zbiegli natomiast mężczyźni, których policja podejrzewa o to, że byli wspólnikami zatrzymanego. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.

Jak poinformowała PAP rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku, młodsza aspirant Marta Lewandowska, udało się zatrzymać podejrzanych uciekających mercedesem. Mają od 20 do 25 lat.

Podczas tego pościgu policjanci musieli oddać w kierunku zbiegów strzały ostrzegawcze. Stało się to po tym, jak uciekinierzy staranowali radiowóz. Jeden z mundurowych doznał urazu ręki. Na skutek wystrzałów, oddanych z policyjnej broni w powietrze, nikt nie ucierpiał. Miały jedynie zdyscyplinować uciekających złodziei samochodów.

Policjant z radiowozu potrzebował jednak pomocy medycznej. Został przewieziony do szpitala. Po badaniach i czynnościach przeprowadzonych przez służby medyczne został wypuszczony do domu.

Rzeczniczka płockiej policji poinformowała, że zatrzymania przeprowadzili funkcjonariusze tamtejszego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Wobec podejrzanych, zatrzymanych do wyjaśnienia mężczyzn prowadzone są czynności śledcze.