Manuskrypt fragmentu ballady g‑moll Chopina trafił do Warszawy!
Nowy nabytek zostanie zaprezentowany publiczności w specjalnej gablocie w sali "Kompozytor" od 1 do 20 marca
01.03.2017 13:41
Rękopis fragmentu Ballady g-moll op. 23 Fryderyka Chopina trafił do zbiorów Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie. Drogocenny obiekt został zakupiony podczas aukcji w Londynie pod koniec listopada 2016 r.
Manuskrypt przez lata pozostawał w kolekcji prywatnej. Przechodząc na własność Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina rękopis stał się jedynym, znajdującym się w Polsce, rękopisem ballady - jednego z najważniejszych gatunków muzycznych w twórczości Chopina.
Autograf zawiera zapis trzynastu początkowych taktów Ballady g-moll. Klucze oraz akolada w czwartym systemie sugerują ponadto, że Chopin zamierzał kontynuować tekst muzyczny, jednak z nieznanych przyczyn zaniechał dalszej pracy. - Być może tekst zagubił się podczas jednej z przeprowadzek - zastanawiał się Artur Szklener, dyrektor Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina.
- Są to bezcenne skarby kultury, a ponadto źródła wiedzy o kompozytorze i jego dziele - pewne informacje zawarte w rękopisie są nie do odtworzenia w żadnym druku. U Chopina drobne różnice w wielkości nuty, jej umiejscowieniu, pewnych zapisów tempa niosą bardzo ważne informacje o muzycznej fluktuacji czy rubato - zauważył.
Podkreślił także, że "Chopin nieustannie zmieniał wersje swych utworów". - Za każdym razem notował w nieco zmienionej postaci. Chcielibyśmy, by takich rękopisów zachowało się przynajmniej tysiąc. Tymczasem do naszych czasów zachowało się ich 1/10. Każdy z tych zabytków jest bezcenny - zauważył.
Nie tylko ballada
Fragment, choć niewielkich rozmiarów, potwierdza śmiałe rozwiązanie harmoniczne zastosowane przez Chopina obecne w pierwodruku francuskim utworu, a zmienione najprawdopodobniej przez niemieckiego wydawcę w pierwodruku niemieckim.
Balladę g-moll - pierwszą z cyklu czterech ballad - Chopin skomponował ok. 1835 r. w Paryżu (rok później ukazała się drukiem). Rękopis całości utworu - rękopis edycyjny, "na czysto", przesyłany przez artystę do wydawcy - znajduje się obecnie w prywatnych zbiorach kolekcjonera ze Stanów Zjednoczonych. Inne rękopisy ballad znajdują się w zbiorach publicznych, jeden w Bodleian Library w Oksfordzie, drugi w paryskiej Bibliotece Narodowej, pozostałe źródła pozostają w rękach prywatnych lub uznane są za zaginione.
Jak podkreślono podczas środowej konferencji, rękopis został już wpisany w inwentarz kolekcji Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie i zdigitalizowany. Nowy nabytek zostanie zaprezentowany publiczności w specjalnej gablocie w sali "Kompozytor" stołecznego muzeum od 1 do 20 marca.
Przypomniano także, że autograf fragmentu Ballady g-moll nie jest jedynym istotnym zakupem, poszerzającym zbiór chopinianów. W ostatnim czasie pozyskano również m.in. list Chopina do córki George Sand - Solange Clesinger, datowany na lipiec 1849 r. i list kompozytora do Adolphe'a Gutmanna, ucznia Chopina, z listopada 1847 r. Kolekcja Muzeum obejmuje obecnie ponad 6300 obiektów.