Legendy miejskie: Józef Tkaczuk
Był w Egipcie, kandydował na prezydenta, reklamował papierosy. A był tylko woźnym na Saskiej Kępie
02.11.2012 07:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zaczęło się od napisów na Saskiej Kępie i na Grochowie. "Józef Tkaczuk". "Józef Tkaczuk tu był". Na moście "Józef Tkaczuk wita na Pradze Południe". Zaś ulica Walecznych stała się ulicą "Walecznych Tkaczuków". Na przełomie lat 80. i 90. takie napisy zaczęły powoli zdobywać całą Warszawę, a potem i świat. Podobno widziane były na Węgrzech, w Hiszpanii czy w Egipcie. Józef Tkaczuk zawsze mi towarzyszył w drodze do szkoły. Był chyba w każdym tramwaju - wspominają warszawiacy na forum internetowym. Sam zdobiłem takie miejsca czarnym markerem w latach 1989-1992 - dodaje inny. Nikt nie wiedział, kim był Józef Tkaczuk i jak ta fala napisów tak właściwie się zaczęła. Józef Tkaczuk jednak bardzo szybko stał się miejską legendą.
Profesor Roch Sulima mówi, że Józef Tkaczuk był woźnym pracującym w szkole podstawowej nr 15 przy ulicy Angorskiej na Saskiej Kępie, który od uczniów otrzymał przydomek Turek. Analizując fenomen Józefa Tkaczuka w "Antropologii codzienności" przywołuje wywiady z osobami, które związane były z tym woźnym, m.in. z uczniami, którzy byli kreatorami fenomenu, jak i dyrektorem szkoły, a także samym Józefem Tkaczukiem. Ale tak naprawdę jego prawdziwa tożsamość nie była ważna dla fenomenu jego postaci, który ogarnął Warszawę. Jedna z legend głosiła, że był dozorcą w jakims slumsowym domu. Inni twierdzili,iż pracował jako woźny w szkole. Niezależnie od tego, jak było naprawdę, był kimś wyjątkowym, był po prostu jak Nadzieja. Józef Tkaczuk stał się obroncą uciśnionych. Jego przyjaciółmi byli Forrest Gump i Superman - wspominaja Juliusz Erazm Bolek.
J. T. to postać niezwykle skromna. Zawsze woli pozostać w cieniu i nie ma pretensji, kiedy ktoś przypisuje sobie jego osiągniecia. Gdy Wikingowie ubiegali Kolumba w odkrywaniu Ameryki, po przybiciu do brzegu nieznanego lądu.ujrzeli na piasku napis: "Byłem tu. Józef Tkaczuk". Przed Gagarinem obleciał kulę ziemską, a kiedy Amerykanie wylądowali na Księżycu ujrzeli wyryty w skale napis "Tkaczuk forever" - pisze Juliusz Erazm Bolek w swoim opowiadaniu. Józef Tkaczuk oprócz tego, że był wszędzie (podobnie jak wcześniej Kilroy czy Tony Halik ), to jeszcze pełnił funkcję swego rodzaju bohatera narodowego, ktory przybył do naszego kraju, by zrobić tu porządek. Józef Tkaczuk potrafił usunąć wirusy z komputera przy użyciu miotły. Józef Tkaczuk może zrobić porządek w polskiej polityce. To Józef Tkaczuk spowodował, że w zimie 2006/2007 tak późno spadł śnieg. Po prostu wcześniej
odganiał chmury śniegowe swoją miotłą - mówi Nonsensopedia. Jego przyczyniło się do powstania komiksów z Tkaczukiem jako głównym bohaterem: Sex Tkaczuk, Towarzysz Tkaczuk, a także reportaży, audycji i opowiadań.
To wszystko sprawiło, że w okresie wyborów parlamentarnych w roku 1993. Józef Tkaczuk posiadał własne plakaty jako osoba startująca z fikcyjnej listy nr 68 wraz z programem wyborczym. Tego typu napisy pasożytowały także na plakatach wyborczych innych kandydatów czy partii politycznych. "Tkaczuk na prezydenta", "Tkaczuk naszym kandydatem", "Tkaczuk dobrym Prezydentem, Demokratą i Turkiem" - głosiły plakaty. Gdzie jest teraz Józef Tkaczuk? Nie wiadomo. W Warszawie pojawił się DJ, który występuje pod jego pseudonimem (Józef Tkaczuk Ossito), a w październiku 1994 r. hasło "Gdzie jest Józef Tkaczuk?" zostało wykorzystane w kampanii reklamowej papierosów Winns. Odpowiedź brzmiała wtedy: "Wyszedł po papierosy". Nas ta odpowiedź przekonuje. A Was? Czy wiecie gdzie jest Józef Tkaczuk? Czy znacie jakiejś inne historie z nim związane?