Koronawirus w Warszawie. Poruszający apel ratowników

Ratownicy medyczni z Ursynowa w poniedziałek nie opuścili bazy pogotowia na Stokłosach. Jedna z załóg miała kontakt z pacjentem, co do którego istnieje podejrzenie, że może być zakażony koronawirusem. Obecnie czekają na wyniki testów.

Ze stacji pogotowia na Ursynowie nie wyjechała w poniedziałek żadna karetka [zdjęcie ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © PAP

Od rana z ursynowskiej stacji nie wyjechała żadna z karetek. Cała stacja objęta jest kwarantanną. Taką decyzję podjął sanepid.

Dyrekcja pogotowia podkreśla, że wyniki testów powinny być znane jeszcze w poniedziałek.

- Mamy taką sytuację, że wystąpiła potencjalna ekspozycja członków zespołu ratownictwa medycznego na kontakt z koronawirusem. W takich przypadkach współpracujemy bezpośrednio z sanepidem. I to na jego polecenie podjęta została decyzja, że czekamy w stacji wyczekiwania do momentu uzyskania wyników badań laboratoryjnych pacjenta, który z uwagi na niektóre objawy, na przykład gorączkę, był podejrzewany o to, że może być nosicielem koronawirusa – powiedział TVN Warszawa Karol Bielski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans" w Warszawie.

W stacji wyczekiwania przy ul. Jastrzębowskiego przebywa obecnie kilkanaście osób.

Załoga karetki o swojej sytuacji poinformowała w emocjonalnym wpisie na Facebooku. Jedna z ratowniczek pisze, że nikt nie zainteresował się, czy załoga ma picie i pożywienie. Jedzenie dostarczają im koledzy. Warunki, w których są przetrzymywani są krytyczne. Wpis spotkał się z oburzeniem internautów.

Dyrektor podkreślił, że oczekiwanie na wyniki jest istotne z dwóch powodów. - Po pierwsze wyeliminowanie zagrożenia przeniesienia ryzyka zarażenia na potencjalnych pacjentów. Po drugie zabezpieczenie naszego personelu oraz ze względu na bezpieczeństwo członków ich rodzin - wskazał Bielski.

Obecnie w rejonie operacyjnym działa 79 zespołów ratownictwa medycznego. Dyrekcja zapewnia, że ratownicy medyczni nadal na bieżąco reagują na pozostałe zdarzenia, czyli wezwania do udarów, zawałów i wypadków.

Do pacjentów z Ursynowa dojeżdżają zespoły z ościennych stacji wyczekiwania, czyli z Mokotowa, Piaseczna, Ursusa i Włoch.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie

Łotwa zamyka przestrzeń powietrzną na granicy z Rosją i Białorusią
Łotwa zamyka przestrzeń powietrzną na granicy z Rosją i Białorusią
Szef kancelarii prezydenta o współpracy z premierem. "Mieliśmy dowód"
Szef kancelarii prezydenta o współpracy z premierem. "Mieliśmy dowód"
Prokuratura o rosyjskich dronach. Najnowsze dane
Prokuratura o rosyjskich dronach. Najnowsze dane
Nowe ustalenia w sprawie zbrodni w Toruniu
Nowe ustalenia w sprawie zbrodni w Toruniu
Trójkąt Lubelski potępia atak rosyjskich dronów na Polskę
Trójkąt Lubelski potępia atak rosyjskich dronów na Polskę
"Na radarze nagle pojawiły się kropki". Bundeswehra widziała drony
"Na radarze nagle pojawiły się kropki". Bundeswehra widziała drony
Dzieje się we Francji. Tłumy protestujących i setki zatrzymanych
Dzieje się we Francji. Tłumy protestujących i setki zatrzymanych
Kadyrow ciężko chory. FSB monitoruje stan jego zdrowia
Kadyrow ciężko chory. FSB monitoruje stan jego zdrowia
Kryzys w koalicji. Poparcie większości z partii poniżej progu wyborczego
Kryzys w koalicji. Poparcie większości z partii poniżej progu wyborczego
Nawrocki w Krzesinach. "Prezydent jest i będzie z polskim żołnierzem"
Nawrocki w Krzesinach. "Prezydent jest i będzie z polskim żołnierzem"
Ponad 600 funkcjonariuszy w akcji poszukiwawczej dronów. MSWiA podaje szczegóły
Ponad 600 funkcjonariuszy w akcji poszukiwawczej dronów. MSWiA podaje szczegóły
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać
Putin to powtórzy? Szef Biura Polityki Międzynarodowej wskazuje, co może się stać