Koronawirus w Warszawie. Dramatyczna sytuacja w pogotowiu
W stołecznym pogotowiu zakażonych koronawirusem jest już ponad 20 osób. We wtorek rano nie udało się skompletować załóg dziesięciu karetek.
27.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:24
We wtorek rano dziesięć karetek nie wyjechało na miasto z powodu braku osób do pracy. Sytuacja ta dotyczy zespołów ratownictwa ze Śródmieścia, Ochoty, Woli, Bielan, Międzylesia, Sulejówka oraz Wołomina.
Na problemy w pogotowiu składają się duża liczba wezwań oraz wydłużający się czas oczekiwania karetek, które stoją przed Szpitalnymi Oddziałami Ratunkowymi.
Koronawirus w Warszawie. Zakażenia wśród personelu
- Rzeczywiście we wtorek było kilka wyłączonych z pracy zespołów. W tej chwili też mamy kilka, które oczekują na zmianę personelu. Braki dotyczą różnych profesji. Brakuje zarówno kierowców, ratowników czy lekarzy. Mamy takie sytuacje, że na przykład dziś w trakcie dyżuru jeden z kierowców dowiedział się, że jego małżonka miała w pracy kontakt z osobą zakażoną – powiedział TVN Warszawa Karol Bielski, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego "Meditrans".
Spośród personelu zakażonych jest ok. 20 osób. Sytuacja na bieżąco się zmienia.
- Niestety można to porównać do sytuacji pośród wszystkich zakażonych obecnie koronawirusem. Wszędzie nas to dotyka. Blisko 70 osób przebywa na kwarantannach. Przy łącznej liczbie około 1500 członków personelu, osiem procent kadry z jakichś powodów jest objętych reżimem sanitarnym bądź wyłączona z powodu zakażenia - powiedział Karol Bielski.
Braki kadrowe są w miarę możliwości uzupełniane. Oznacza to jednak ogromne poświęcenie ze strony lekarzy, ratowników i kierowców. Ambulanse są również przez pewien czas uziemione.
W ciągu doby ratownicy ze stolicy i podwarszawskich powiatów realizują średnio ponad 700 wyjazdów. Na początku października dyrektor Meditransu mówił, że liczba interwencji warszawskiego pogotowia ratunkowego wzrosła o 30 procent w porównaniu do wiosennej fali pandemii.
Źródło: TVN Warszawa