Kolejne oszustwo metodą "na policjanta". "Wyłudzili od emerytów ponad 500 tys. zł"

Jak zawsze, w przypadku tego typu przestępstw rozpoczęło się od telefonu osoby podającej się za krewnego pokrzywdzonych. Rzekomy siostrzeniec miał znaleźć się w trudnej życiowo sytuacji, oczekując finansowego wsparcia. Oczywiście cała scenka była w pełni wyreżyserowana. Niedługo później w mieszkaniu emerytów pojawiła się kobieta, podająca się za policjantkę. Zapewniła, że to właśnie ona przekaże całą kwotę potrzebującemu krewnemu.

- Kobieta cały czas jest poszukiwana. Prowadzimy również instensywne działania, zmierzające do odzyskania skradzionych pieniędzy - powiedziała WawaLove.pl Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.

W sumie udało się jej wyłudzić ponad 500 tys. zł. Na szczęście policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, ustalili a następnie zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzewanych o związek z tą aferą. 30-letni Maciej Sz. oraz 37-letni Mikołaj S. najprawdopodobniej współpracowali przy typowaniu starszego małżeństwa oraz procesie odbierania gotówki. Wszyscy zostali już tymczasowo aresztowani, a za oszustwo może im teraz grozić nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Przeczytajcie też: Sukces świątecznej zbiórki w Schronisku Na Paluchu. "Ponad 6 ton karmy"