Kolejna praska ulica organizuje swoje święto. "Stalowa da się lubić"
"Chcieliśmy przybliżyć to miejsce mieszkańcom Warszawy"
31.05.2016 14:16
Koncerty, pokazy tańca i walki, gry i zabawy dla najmłodszych, gra bingo dla starszych, a nawet warsztaty malowania na tkaninie i spacer z przewodnikiem. Wszystko to, a nawet więcej, czeka tych, którzy 5 czerwca wybiorą się na ulicę Stalową. Tego dnia jedna z najładniejszych ulic Nowej Pragi będzie obchodzić swoje święto.
Dlaczego akurat Stalowa? - Mieliśmy takie poczucie, że ta akurat uliczka, podobnie zresztą jak inne na Pradze, jest piękną, trochę zaniedbaną, a już na pewno zapomnianą - mówi WawaLove.pl Marta Skrobacka ze Stowarzyszenia "Otwarte Drzwi", współorganizatorka wydarzenia. - Tu znajduje się wiele wspaniałych pubów, barów, sklepów z antykami, ale niewielu ludzi tu przychodzi. Może ze strachu? Dlatego chcieliśmy przybliżyć to miejsce mieszkańcom Warszawy - mówi. I dodaje, że chodzi również o integrację mieszkańców i przedsiębiorców. - Nie jest to może tak duża impreza jak Otwarta Ząbkowska, ale od czegoś trzeba zacząć - podkreśla Skrobacka.
"Włączyli się wszyscy"
"Stalowa da się lubić" odbędzie się na podwórkach między kamienicami, dokładnie pomiędzy Szynkiem Praskim, a mieszczącym się na prawie samym końcu ulicy hotelu. W podwórku przy ul. Stalowej 57 znajdzie się scena, catering oraz stoiska promocyjne, natomiast obok, czyli pod numerem 51 znajdzie swoje miejsce przestrzeń rekreacyjna z wieloma atrakcjami. Na scenie zobaczymy m.in. Hope4Street z przyjaciółmi, zespół „Cała Praga Śpiewa”, Kapelę Praską. Swój pokaz dadzą samurajowie oraz bębniarze z brazylijskiej szkoły samby. Na najmłodszych czekają gry i zabawy, a na najstarszych m.in. bingo. Tego dnia otwarte będą wszystkie sklepiki, studia artystyczne sklepy z antykami i galerie sztuki. - W organizację włączyli się wszyscy - podkreśla Skrobacka.
Ulica Stalowa jest niewielką, ale jedną z najładniejszych uliczek Nowej Pragi. Po obu jej stronach w zdecydowanej większości stoją ponad stuletnie kamienice. Podczas II wojny światowej, podobnie jak i cała Praga, ulica nie została zniszczona, dlatego często pojawiają się tu ekipy filmowe. Powstały tu m.in. takie filmy, jak "Pianista" czy "Miasto44" . To na Stalowej, podczas II wojny stoczono z Niemcami słynną bitwę na wodę w lany poniedziałek. Po wojnie mieszkali tu i pracowali m.in. Stefan „Wiech” Wiechecki czy Stanisław Grochowiak. Były burmistrz (obecnie poseł) Paweł Lisiecki, zapowiadał nawet stworzenie na ulicy Alei Sław , jednak do realizacji na razie nie doszło.
Święto "Stalowa da się lubić", organizowane przez Stowarzyszenie "Otwarte Drzwi" przy udziale UD Praga Północ, ma odbywać się corocznie. Stronę wydarzenia znajdziecie tutaj .
Przeczytajcie też: Zamykają Szpilkę. Znany bokser myślał, że chodzi o niego