Jak zachęcić warszawiaków do chodzenia pieszo?
Zobaczcie, jak Strasburg sprawił, że ludzie częściej poruszają się tu na piechotę niż samochodem. Które rozwiązania można wprowadzić w Warszawie?
24.07.2013 13:10
Strasburg jest jednym z miast, w których przemieszczanie się pieszo ma największy udział w ruchu. Przyjęty tam „plan piéton” (plan pieszy) ma zachęcić mieszkańców właśnie do poruszania się piechotą. Takie strategie stosuje się w wielu europejskich miastach. Czy dałoby wprowadzić się je w Warszawie?
W Stasburgu prawie połowa podróży po mieście odbywa się pieszo. Władze miasta twierdzą jednak, że to niewystarczająco dużo i chcą zachęcić do tego większą liczbę osób. *Według badań średni dystans pokonywany na własnych nogach to 800 m, podczas gdy człowiek może bez zbędnego wysiłku przespacerować się na dystans dłuższy - sięgający 2 km. *
Żeby osiągnąć te cele, opracowano dla Strasburga "plan pieszy", który można streścić w 10 punktach:
1. Promować przemieszczanie się piechotą -prowadzić kampanie społeczne wyjaśniające, że poruszanie się pieszo na odległość do 2 kilometrów jest bardzo dobrym rozwiązaniem.
2. Dać pieszym więcej miejsca.Połowa szerokości każdej ulicy „od fasady do fasady” ma być wolna od samochodów i przeznaczona na chodniki, ścieżki rowerowe czy pasy dla komunikacji miejskiej.
3. Unikać tworzenia konfliktów pieszych z cyklistami.Głównym założeniem jest to, aby nie robić infrastruktury rowerowej wspólnej z ciągami pieszymi. Na wjeździe do ścisłego centrum postawione zostaną duże ilości stojaków, aby zachęcić rowerzystów do chwilowego rozstania się z ulubionym jednośladem.
4. Sprawić, by pieszy nie nadrabiał drogi.Ma być to osiągnięte poprzez zapewnienie jak najgęstszej siatki połączeń pieszych.Osoba, która decyduje się na poruszanie się pieszo, nie powinna nadrabiać więcej niż 50 metrów podczas swojej drogi do celu.
5. 1% z projektów na komunikację zbiorową przeznaczyć na poprawę sytuacji pieszych.Przy okazji dużych inwestycji w komunikację zbiorową, 1% całego kosztu ma być przeznaczony na elementy ułatwiające dojście pieszych na przystanek z miejsc nie będących w bezpośredniej styczności z przystankami.
6. Akcje promujące chodzenie pieszo do szkół, tzw. “pedibus”.Dużą liczbę kierowców stanowią rodzice odworzący dzieci do szkoły, dlatego rozwiązaniem może tu być pedibus, czyli “autobus pieszy”, przeznaczony dla grupy dzieci w wieku wczesnoszkolnym, które idą razem do szkoły. Rodzice na zmianę prowadzą taki “pieszobus”. W Lyonie są 142 linie pedibusowe. Takie rozwiązanie z powodzeniem jest wdrażane w Gdyni.
7. Poprawienie sytuacji pieszych na "axe 50".“Axe 50” to jedyne ulice w których wolno jeździć z prędkością 50 km/h. Na takich ulicach przejścia dla pieszych powinny znajdować się co 50m.
8. Poprawić sytuację pieszych na skrzyżowaniach. Ustawienia świateł do lat 70.-80. robiono pod ruch samochodowy, a ostatnio pod komunikację zbiorową. Teraz zostanie to poprawione tak, żeby priorytetem byli również piesi. Cykle zostaną odpowiednio skrócone, a faza piesza wydłużona.
9. Zapełnić braki obiektów inżynieryjnych dla pieszych.Chodzi tu głównie o budowę brakujących kładek nad akwenami, których Strasburg posiada dość dużo, oraz poprawę sytuacji pieszych na juz istniejacych mostach.
10. Stworzyć spójną sieć tras dla pieszych, łączących centrum z pozostałymi dzielnicami.Strasburg jest miastem wyspowym. Podobnie jak w Warszawie peryferyjne dzielnice przyjazne pieszym są oddalone od centrum często o kilka kilometrów. O ile podróże z Włoch czy Białołęki do centrum mogłyby być zbyt trudne, to taki spacer na Wolę i Ochotę to już tylko 2-3 kilometry. Plan zakłada stworzenie magistrali, które miałyby uczynić takie spacery jak najłatwiejszymi i najprzyjemniejszymi.