Ile osób brało udział w Marszu Niepodległości? Rozbieżne dane policji i stołecznego ratusza

- Było bezpiecznie, było spokojnie; policja zapewniła bezpieczeństwo – powiedział minister Błaszczak.

Obraz

Jaka była frekwencja na warszawskim Marszu Niepodległości? Według organizatorów, ok. 60 tys. osób uczestniczyło w przemarszu z ronda Dmowskiego na błonia Stadionu Narodowego. Z kolei stołeczny ratusz podaje, że na marszu organizowanym przez narodowców było 30 tys. uczestników.

- Było bezpiecznie, było spokojnie; policja zapewniła bezpieczeństwo u2013 powiedział minister podczas sobotniego briefingu w Komendzie Stołecznej Policji. Następnie złożył na ręce komendanta głównego policji nadinsp. Szymczyka podziękowania za "zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim manifestującym". Minister dziękował też innym służbom u2013 straży pożarnej, ratownikom medycznym i żandarmerii wojskowej.

- Mogliśmy zobaczyć biało-czerwoną na ulicach Warszawy, to był piękny widok. Jesteśmy dumni, że tak wielu Polaków postanowiło wziąć udział w uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości u2013 powiedział minister.

Nadinsp. Szymczyk poinformował, że w całym kraju w 308 wydarzeniach związanymi z obchodami uczestniczyło ponad 65 tys. osób; najwięcej na Marszu Niepodległości - ok. 60 tys.

Do zabezpieczenia wydarzeń poza Warszawą delegowano 6,9 tys. policjantów. Z kolei najwięcej policjantów zaangażowano do pracy przy zabezpieczaniu imprez warszawskich: 6,1 tys. policjantów z garnizonu warszawskiego i dodatkowo ponad 2,5 tys. sprowadzono spoza stolicy.

Szymczyk dodał, że w całym kraju nie odnotowano żadnych incydentów.

Prezydent zareagowała za późno?

Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza powiedziała, że miasto szacuje frekwencję Marszu Niepodległości na ok. 30 tys. osób. Jak zaznaczyła, w tegorocznym marszu wzięło udało "zdecydowanie mniej" osób niż w ubiegłym roku. Dodała, że "niestety nie mniej" było pirotechniki, która jest zakazana.

Minister pytany o koszt zabezpieczenia wszystkich wydarzeń w Warszawie, powiedział, że zadaniem policji jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa, za co otrzymują wynagrodzenia, natomiast system liczenia kosztów nie oddaje stanu rzeczywistego. - Możemy powiedzieć, że bezpieczeństwo kosztuje, ale wyższą cenę płacimy wtedy, kiedy dochodzi do awantur, kiedy dochodzi do tragedii. W związku z tym zrobiliśmy wszystko, żeby było bezpiecznie - podkreślił minister.

Dodał, że dzięki uprzejmości GDDKiA wykorzystane zostały zapory, których - jak mówił Błaszczak - nie użyczyło policji miasto stołeczne. W ten sposób urzędnicy pani Gronkiewicz-Waltz nie chcieli się przyłączyć do zapewnienia bezpieczeństwa tym, którzy dziś świętowali - powiedział Błaszczak. Dodał, że polska policja nie poniosła żadnych dodatkowych kosztów związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa.

Do zarzutów odniosła się na Twitterze prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zarzuciła Błaszczakowi kłamstwo ws. braku chęci współpracy ze strony miasta.

"@mblaszczak kłamie. Podległa mu Policja dopiero przedwczoraj poprosiła o zapory. Wczoraj otrzymali informację zwrotną, że możemy je udostępnić. Dzisiaj minister kłamie, że nie chcieliśmy współpracować" - napisała na Twitterze Gronkiewicz-Waltz.

. kłamie. Podległa mu Policja dopiero przedwczoraj poprosiła o zapory. Wczoraj otrzymali informację zwrotną, że możemy je udostępnić. Dzisiaj minister kłamie, że nie chcieliśmy współpracować.

u2014 Hanna Gronkiewicz (@hannagw)

Jak poinformował wieczorem w sobotę rzecznik prasowy KGP mł.insp. Mariusz Ciarka, policja otrzymała od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz zgodę na wykorzystanie zapór betonowych "późno" w piątek, ale "dla policji było to już za późno".

Ciarka wyjaśnił, że 9 listopada w piśmie przesłanym do policji, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy odmówił, wypożyczenie zapór betonowych.

- Twierdząc, że nie ma pieniędzy na pokrycie kosztów ich wypożyczenie i rozstawienia. W odpowiedzi na to pismo komendant stołeczny policji zwrócił się o pomoc do wojewody mazowieckiego i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - dodał Ciarka.

Żródło: PAP/wp.pl

Oprac. Karolina Pietrzak

Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.

Obraz

Wybrane dla Ciebie

"Kłamie pan w sposób bezczelny". Ostre spięcie w studiu telewizyjnym
"Kłamie pan w sposób bezczelny". Ostre spięcie w studiu telewizyjnym
Obsceniczny incydent w bazylice Św. Piotra.  Zatrzymano mężczyznę
Obsceniczny incydent w bazylice Św. Piotra. Zatrzymano mężczyznę
Uczy polskiego we Francji. Uczniowie rzadko mają związki z Polską
Uczy polskiego we Francji. Uczniowie rzadko mają związki z Polską
Tragiczny finał poszukiwań Mai i Wiktora. Poruszający wpis matki
Tragiczny finał poszukiwań Mai i Wiktora. Poruszający wpis matki
Wybuch w fabryce amunicji. Zdjęcia satelitarne pokazują zniszczenia
Wybuch w fabryce amunicji. Zdjęcia satelitarne pokazują zniszczenia
Chiny odpowiadają Trumpowi. "Podwójne standardy"
Chiny odpowiadają Trumpowi. "Podwójne standardy"
Billboardy zamiast Tindera. Tak postanowiła szukać męża
Billboardy zamiast Tindera. Tak postanowiła szukać męża
Katastrofa helikoptera w Kalifornii. Szokujące nagrania
Katastrofa helikoptera w Kalifornii. Szokujące nagrania
Ukraiński scenariusz? Pieskow grozi Mołdawii
Ukraiński scenariusz? Pieskow grozi Mołdawii
Pogoda na Wszystkich Świętych. Prognozy nie napawają optymizmem
Pogoda na Wszystkich Świętych. Prognozy nie napawają optymizmem
Trump usłyszał "nie". Sąd nie miał wątpliwości
Trump usłyszał "nie". Sąd nie miał wątpliwości
Arktyczne przymrozki w Polsce. Kiepskie informacje dla Polaków
Arktyczne przymrozki w Polsce. Kiepskie informacje dla Polaków