"Frog" znów w rękach policji. Wpadł na warszawskim Bemowie
Znany z szaleńczej jazdy Robert N. został zatrzymany przez stołeczną drogówkę. Wpadł w trakcie rutynowej kontroli.
Okazuje się, że to była rutynowa kontrola samochodu. "Frog" jechał swoim porsche po warszawskim Bemowie. Jak informuje RMF FM, podczas kontroli dokumentów okazało się, że za kierownicą siedzi dobrze znany policjantom Robert N. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania autem. Sprawa trafi do sądu.
Jak informuje TVN Warszawa, porsche zostało odholowane na parking, a mężczyzna dostał wezwanie do prokuratury. Będzie odpowiadał za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Grozi za to do trzech lat więzienia. Portal przypomina, że jeszcze niedawno mężczyzna przekonywał, że jeździ tylko rowerem.
O "Frogu" zaczęło być głośno, gdy w czerwcu 2014 roku pojawił się film nagrany kamerą umieszczoną w jego aucie. Widać na nim jak Robert N. - mknąc ulicami Warszawy, wjeżdża na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadzi auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, a także ściga się z motocyklistami. To jednak tylko jedno w wielu jego "rajdów". Wcześniej 14 lutego 2014 roku Mercedesem uciekał przed policją na obwodnicy Kielc.
Był wielokrotnie sądzony i skazany za ponad 100 wykroczeń. Bez względu na zarzuty, jakie na nim ciążą oraz proces dotyczący m.in. przestępstw kryminalnych i gospodarczych, "Frog" nie zaprzestawał swoich rajdów po ulicach. W sieci pojawiały się potem kolejne nagrania.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl