Czy po Warszawie jeżdżą niesprawne autobusy? ZTM odpiera zarzuty
Pomimo negatywnego wyniku kontroli Inspekcji Transportu Drogowego, ZTM zapewnia, że "stan techniczny żadnego z autobusów nie zagrażał bezpieczeństwu pasażerów".
10.06.2016 18:08
W środę i czwartek Inspekcja Transportu Drogowego wyrywkowo skontrolowała stołeczne autobusy komunikacji miejskiej i podmiejskiej. Rezultaty nie są zadowalające: na 28 sprawdzonych pojazdów, większość została wycofana z ruchu. Szef MiB, Andrzej Adamczyk, uznał wyniki kontroli jako „zatrważające”. Jednak w odpowiedzi na raport, ZTM wciąż przekonuje, że komunikacja w Warszawie jest bezpieczna.
Kontrole zostały przeprowadzone przez inspektorów transportu drogowego za pomocą jedynej w Polsce mobilnej stacji kontroli pojazdów. - To jest stacja, która rozkłada się w ciągu kilku minut i ze 100 proc. pewnością można stwierdzić, jakie usterki ma pojazd. Na pewno dużo łatwiej jest te usterki stwierdzić niż w takich tradycyjnych kontrolach - tłumaczył Alvin Gajadhur z ITD, podczas piątkowej konferencji prasowej.
- W środę sprawdziliśmy 14 autobusów miejskich, niestety w 9 przypadkach zostały zatrzymane dowody rejestracyjne i pojazdy zostały wycofane z ruchu. W czwartek sprawdziliśmy 14 pojazdów komunikacji podmiejskiej, w 12 przypadkach zostały zatrzymane dowody rejestracyjne, a 10 pojazdów wycofaliśmy z ruchu - podkreślił Gajadhur.
Minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk, obecny na konferencji prasowej, ocenił, że wyniki kontroli są "zatrważające". Zapowiedział także, że ITD będzie prowadziła kontrole pojazdów w innych miastach, przy użyciu mobilnej stacji kontroli pojazdów, będą też kontrolowane autobusy w ruchu podmiejskim. - Chcemy doprowadzić do tego, żeby sprawne, techniczne pojazdy woziły pasażerów w ruchu miejskim i pozamiejskim - zaznaczył.
Wyciek płynów, zły stan bieżnika, zastrzeżenia do uchwytów na flagi. Co na to ZTM?
Do sprawy odniósł się w piątek stołeczny Zarząd Transportu Miejskiego. Według Zarządu Inspekcja skontrolowała w środę 11 autobusów komunikacji miejskiej. - W 9 przypadkach zostały zatrzymane dowody rejestracyjne. Trzy autobusy należą do Miejskich Zakładów Autobusowych. Pozostałe sześć do firmy Mobilis - wyjaśniono w komunikacie prasowym.
ZTM wyjawiło również powód głównych obiekcji ITD: główną przyczyną zatrzymania był wyciek płynów eksploatacyjnych oraz zły stan bieżnika w oponach w niektórych pojazdach. Inspektorzy mieli również zastrzeżenia do uchwytów na flagi na zewnątrz autobusów. Pomimo tego ZTM zapewnia, że "stan techniczny żadnego z autobusów nie zagrażał bezpieczeństwu pasażerów".
W komunikacie podkreślono również, że wszystkie dowody rejestracyjne jeszcze tego samego dnia zostały przewoźnikom zwrócone, a wszystkie autobusy, po pozytywnym przejściu badań technicznych, zostały ponownie włączone do ruchu.
Źródło: PAP
Przeczytajcie też: Drzewo spadło na kobietę prowadzącą wózek. Ranne kilkumiesięczne dziecko