Celestynów. Pożar dawnego dworca kolejowego pod Warszawą. Nie żyje jedna osoba
W podwarszawskim Celestynowie (pow. otwocki) spłonął drewniany budynek, w którym kiedyś mieścił się dworzec kolejowy. W pożarze zginęła jedna osoba.
Ogień pojawił się w poniedziałek przed północą, przy ul. Kolejowej. Na miejsce pojechali strażacy z OSP Celestynów, którzy najpierw ewakuowali trzy osoby. Następnie przez kilka godzin prowadzili akcję gaśniczą.
- Kiedy dotarliśmy na miejsce, na parterze drewnianego budynku zastaliśmy dwóch mężczyzn, którym pożar odciął drogę ucieczki. Paliła się klatka schodowa - przekazał mediom Maciej Łodygowski z otwockiej straży pożarnej.
Ewakuowani przekazali, że w budynku jest jeszcze dwóch mężczyzn. Jednego z nich udało się wyprowadzić na zewnątrz.
Podczas prac w zniszczonej ogniem siedzibie dworca kolejowego, strażacy znaleźli ciało mężczyzny. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować.
W akcji gaszenia pożaru uczestniczyło 45 strażaków i 11 zastępów straży pożarnej. Na miejsce przyjechały też trzy karetki pogotowia ratunkowego i policja.
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratury mają wyjaśniać okoliczności pożaru w Celestynowie.
Akcja straży pożarnej zakończyła się po godzinie 3.
Źródło: OSP Celestynów, tvn24
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl