Budowlany potworek przestanie straszyć. Jest wyrok ws. hotelu "Czarny Kot"

Wielopiętrowy budynek, stojący tuż obok zabytkowych Powązek w Warszawie, w końcu zostanie zburzony. Dzielnica Wola, na terenie której znajduje się hotel Czarny Kot, wygrała trwający 8 lat sądowy spór. Wyrok nakazuje właścicielowi posesji zwrot gruntu miastu.

Najsłynniejsza samowolka budowlana w stolicy przez 30 lat znacznie się rozrosła
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jacek Marczewski
Mateusz Patyk

Stojąca na działce pomiędzy ul. Powązkowską a Okopową makabryła szpeci okolicę od końca lat 80. Początkowo budynek miał tylko jedno piętro, ale z czasem apetyt właścicieli na rozwój interesu wziął górę. Wykorzystując opieszałość urzędniczych procedur i taktykę faktów dokonanych, nieruchomość nielegalnie "urosła" aż do sześciu kondygnacji. Wkrótce jednak budowla zostanie zrównana z ziemią.

Wolski ratusz nie kryje entuzjazmu z prawomocnego wyroku, o którym poinformował w poniedziałek. Miasto procesowało się z właścicielem gruntu o jego zwrot. Natomiast pomysłodawca architektonicznego "potworka" starał się zalegalizować swoje działania. Sąd uznał jednak, że właściciel łamie prawo, ponieważ korzysta z działki, której umowa dzierżawy wygasła w 2009 roku. Pomimo urzędniczych pism wzywających do zapłaty oraz opuszczenia gruntu, w hotelu Czarny Kot nadal prowadzono działalność gospodarczą.

Obraz
© google maps

Pech Czarnego Kota

Adam Hać, zastępca burmistrza dzielnicy Wola, określił wszystkie dobudówki nieruchomości mianem "rażącej samowoli budowlanej". Z kolei włodarz wolskiego ratusza, Krzysztof Strzałkowski, cieszy się z przyznania miastu racji przez sąd: - Mamy nadzieję, że to miejsce w końcu przestanie straszyć i zostanie zagospodarowane zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - mówi.

Urzędnicy weszli w spór z właścicielem gruntu i znajdującym się na nim budynkiem w 2010 roku. Po 8 latach zapadł wyrok, od którego nie przysługuje możliwość odwołania. Teraz samowolką zajmie się komornik. Będzie starał się wyegzekwować od przegranego decyzję sądu. Gdy tylko uda się mu odzyskać nieruchomość na rzecz miasta, samorząd przystąpi do jej rozbiórki na koszt obecnych użytkowników.

Na części terenu zajmowanej do tej pory przez hotel powstanie 120-metrowy wieżowiec. W okolicy miasto chciałoby ponadto wybudować nowe osiedla, dlatego przydałby się też żłobek, biblioteka i przychodnia. Przekazana dzielnicy działka umożliwiłaby postawienie w tym miejscu budynku, który mieściłby w sobie lokale użyteczności publicznej.

Obraz
© Agencja Gazeta | Przemek Wierzchowski

Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl

*ZOBACZ WIDEO: Tajemniczy układ PiS. Śpiewak ujawnia aferę *

Wybrane dla Ciebie

Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Marcon rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
O czym rozmawiał Nawrocki z Trumpem? CNN ujawnia
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Lider węgierskiej opozycji: Solidaryzujemy się z Polską
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Trump reaguje na postrzelenie Kirka. Błyskawiczny wpis
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze
Ulewy przejdą przez Polskę. Możliwe burze