Boss wnuczkowej mafii na wolności. Wyszedł z więzienia

W środę poznański sąd wypuścił z aresztu Arkadiusza Ł. ps. "Hoss”, bossa wnuczkowej mafii. Miał być pomysłodawcą oszukiwania seniorów metodą "na wnuczka”. Przestępca przebywał dwa lata w więzieniu na warszawskiej Białołęce.

Boss wnuczkowej mafii opuścił areszt na Białołęce
Źródło zdjęć: © East News

Jak dowodzi prokuratura, Arkadiusz Ł. to legendarny pomysłodawca oszukiwania starszych osób metodą "na wnuczka”. Przez nią seniorzy tylko w ubiegłym roku stracili ponad 72 mln złotych. Teraz mężczyzna wyszedł na wolność decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu.

Ukrywał się i zmieniał wizerunek

Arkadiusz Ł. siedział w areszcie od marca 2017 roku. Wcześniej był długo poszukiwany przez policję. Ukrywał się i zmieniał wizerunek – pisze w piątek "Super Express”.

Świadek podniósł alarm. Spójrzcie na nagranie ze Śląska

Jesienią 2019 r. został skazany za wyłudzenie w latach 2012-2014 ponad 2 milionów od starszych osób z Europy Zachodniej. We wrześniu 2017 roku sąd uznał wszystkie zarzucane mu oszustwa za "czyn ciągły” i skazał go na 7 lat więzienia. Wyrok nie jest jednak jeszcze prawomocny.

Wkrótce mężczyzna miał stanąć przed poznańskim sądem okręgowym za kolejne oszustwa na 1,6 mln złotych. Sąd umorzył jednak postępowanie, bo nowe zarzuty wobec "Hossa” zawierają się w osądzonym "czynie ciągłym”, a nie można karać dwa razy za to samo.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, a kolejne zarzuty umorzono. Sąd postanowił więc puścić "Hossa” na wolność, pomimo protestów prokuratury. Już wcześniej złamał policyjny dozór, ukrywał się przed policją i musiał być poszukiwany po całym kraju.

Huczne powitanie

Rodzina witała go jak króla. Pod bramą aresztu były łzy wzruszenia, pamiątkowe selfie, a później impreza na cześć wielkiego "Hossa” - czytamy w gazecie.

Jego o krewni pochwalili się tym faktem w mediach społecznościowych. Jeden z kuzynów napisał "Zwycięstwo!!!”. Rodzina prowadziła transmisję na żywo, jak "Hoss” opuszcza areszt.

Pod bramą więzienia czekał tłum elegancko ubranych Romów. "Pomimo ogólnokrajowego strachu przed koronawirusem wszyscy chcieli go całować, przytulić, albo chociaż dotknąć!” – pisze dziennik.

Kolejne filmy rodzina publikowała już z domu. Tam na "Hossa” czekało wystawne przyjęcie. Uczestniczyła w nim m.in. jego żona, która wraz z synami również miała oszukiwać starsze osoby metodą "na wnuczka”.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Sprawdzają, czy ciało Marka Kubaczki było w grobie
Makabryczny finał poszukiwań. Sprawdzają, czy ciało Marka Kubaczki było w grobie