Atak na siedzibę KPH. "Kopali w drzwi i wykrzykiwali obraźliwe słowa"
Kolejny atak w stolicy
Dzisiaj, 3 marca doszło do ataku na siedzibę Kampanii Przeciw Homofobii. Trzech młodych mężczyzn wykrzykując obraźliwe słowa usiłowało wedrzeć się do środka biura KPH. Waląc i kopiąc w drzwi próbowali wtargnąć do wewnątrz biura, w którym znajdowali się pracownicy i pracowniczki organizacji. Wezwano policję. Napastnicy zdążyli uciec.
KPH to kolejna po stowarzyszeniu Lambda Warszawa organizacja LGBT zaatakowana w tym tygodniu. Jak informowaliśmy dzisiaj , w nocy z 1 na 2 marca wybito szybę w biurze stowarzyszenia Lambda Warszawa. - Dzisiaj próbowano wtargnąć do biura KPH kopiąc w drzwi i wykrzykując takie wulgaryzmy jak cwele i pedały– relacjonuje Mirka Makuchowska, wiceprezeska Kampanii Przeciw Homofobii. - Przedstawiciele i przedstawicielki organizacji pozarządowych stają się coraz częściej celem ataków. W tym roku pogróżki zostały skierowane m.in. w stronę Dariusza Paczkowskiego z Fundacji Klamra i Joanny Grabarczyk, koordynatorki kampanii HejtStop Stowarzyszenia Projekt: Polska - dodaje Makuchowska.
Listo do ministra
Kampania Przeciw Homofobii, wspólnie z innymi organizacjami tworzącymi Koalicję na Rzecz Równych Szans, poinformowała w połowie lutego o napawających niepokojem wydarzeniach Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, Wojciecha Kaczmarczyka. W odpowiedzi na pismo Koalicji minister napisał: „Rolą Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania (…) jest realizowanie polityki rządu w zakresie zasady równego traktowania, w tym przeciwdziałania dyskryminacji, w szczególności ze względu płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, wiek, niepełnosprawność oraz orientację seksualną. Nie posiada on zatem instrumentów prawnych, przyznawanych przez ustawodawcę, które pozwalałyby na podjęcie działań w podniesionej sprawie, w szczególności w związku z jej indywidualnym charakterem oraz brakiem jednoznaczności wskazanych przypadków, których ocenę należy pozostawić sądom powszechnym”. Kończąc list dodaje – „Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania może jedynie apelować o zachowanie kultury i
powściągliwości w sposobie potwierdzania swoich racji i w sposobie prowadzenia debat (…)”.
- Panie Ministrze, czy ataki na siedziby organizacji pozarządowych oraz pogróżki skierowane bezpośrednio do ich pracowników i pracowniczek to za mało dla Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, by interweniować? - pytają członkowie KPH. I dodają: - Co jeszcze musi się stać, by rząd podjął działania mające na celu zahamowanie przemocy i powstrzymanie czujących się bezkarnie oprawców?
Przeczytajcie też: Kolejna demonstracja przeciw rasizmowi. "Głównym celem ataków są uchodźcy"