RegionalneWarszawa"Anglik albo wariat". Czyli jak NIE pokonywać skrzyżowania

"Anglik albo wariat". Czyli jak NIE pokonywać skrzyżowania

Takie manewry mogą słono kosztować.

"Anglik albo wariat". Czyli jak NIE pokonywać skrzyżowania

"Warszawa, skrzyżowanie Al. Wilanowskiej z Sobieskiego, jedna z większych krzyżówek w Warszawie. Aż tu nagle pod prąd przyjeżdża Renault Laguna, prawie ładuje się pod prawidłowo ruszające samochody a następnie znowu jedzie zupełnie gdzie indziej niż można by się tego spodziewać" - pisze autor filmu.

Dla kierowcy, który nie jest obeznany z warszawskimi realiami, to nietypowe skrzyżowanie może sprawiać problemy. Podejrzewamy jednak, że dla policji ten argument nie będzie wystarczający. Takie zachowanie na drodze jest wykroczeniem, które słono kosztuje: zawracanie w warunkach, w których mogłoby to zagrażać bezpieczeństwu ruchu lub ruch ten utrudnić to kara od 200 do 400 zł i 5 pkt karnych.

Obraz
znakisamochódjazda pod prąd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)