Nietypowy znak stanął na pl. Solnym we Wrocławiu. To "Flowers & Ride", który pozwala zaparkować pojazd w tym miejscu na okres 10 minut, by kupić kwiaty w punktach zlokalizowanych na placu. To kolejne niestandardowe rozwiązanie w stolicy Dolnego Śląska.
Z Gdańska zniknęło ponad 9 tysięcy znaków drogowych i to nie koniec serii. Od sześciu lat gdańscy urzędnicy usuwają oznaczenia, które dublują przepisy drogowe i rozpraszają kierowców. W tym roku miasto pozbędzie się kolejnego tysiąca znaków.
W Warszawie pojawiły się znaki, które ułatwiają dotarcie na autostradę. Mało jednak kto wie, że to także najszybszy sposób na dojazd do trasy katowickiej...
Znaki drogowe ostrzegające przed złodziejami aut, które ustawiono się w rejonie Strzelec Opolskich, mają być usunięte - taką decyzję podjął urząd wojewody opolskiego. Trochę późno, zważywszy, że Niemcy zdążyli już ośmieszyć opolską policję.
W polskojezycznej prasie na Litwie nie ustaje dyskusja o problemie pisowni polskich nazwisk, ale w kontekście sytuacji mniejszości polskiej w tym kraju. Niektóre aspekty dylematów Polaków litewskich przedstawia artykuł opublikowny w "Magazynie Wileńskim":
W najnowszym numerze Tygodnika Wileńszczyzny "Przyjaźń" Tadeusz Andrzejewski publikuje komentarz dotyczący przygotowanej umowy o pisowni polskich nazwisk. Oto treść komentarza:
W najnowszym numerze Magazynu Wileńskiego Lucyna Dowdo publikuje ironiczny komentarz na temat problemów, jakie stwarza oczekiwanie na prawne uregulowanie pisowni (polskiej) nazwisk (polskich) Polaków na Litwie.
Czerwone oznacza STOP!
Od poniedziałku nie można skręcać odruchowo na czerwonym świetle w prawo, parkować na chodniku lub poboczu, gdy przed nim stoi znak zakazu zatrzymywania, oraz zjeżdżać na czerwonym świetle ze skrzyżowania.