28‑latka zatrzymana za zabicie noworodka. Grozi jej dożywocie
Kobieta została zatrzymana na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Pruszkowie na wniosek tamtejszej prokuratury. Miała udusić noworodka, a jego ciało zostawić przy kontenerze na używane ubrania. Do makabrycznego odkrycia doszło na jednej z ulic w podwarszawskim Brwinowie.
25.01.2018 | aktual.: 25.01.2018 12:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wszystko wyszło na jaw kilka dni temu, kiedy siostra zatrzymanej kobiety zgłosiła sprawę na policję. Nie miała jednak pojęcia o przestępstwie popełnionym przez siostrę. - Moja siostra mogła poronić i może potrzebować pomocy lekarza - mówiła na komendzie siostra Izabeli J.
Policjanci natychmiast pojechali do mieszkania kobiety. Wchodząc, zobaczyli pijanego 35-letniego mężczyznę i 28-letnią kobietę. Na podłodze były ślady krwi. Izabela J. podawała kilka wersji przebiegu zdarzeń. Po ustaleniu szczegółów policjanci udali się na skrzyżowanie ul. Kraszewskiego i Konopnickiej. Tam znaleźli dziecko zawinięte w żółty worek przy kontenerze z używaną odzieżą. Policja zatrzymała Iazbelę J. i jej męża.
Prokuratura postawiła kobiecie zarzut zabójstwa dziecka poprzez uduszenie i znieważenie przez porzucenie przy ulicznym śmietniku. Izabela J. nie przyznaje się do winy. Jej zdaniem dziecko urodziło się żywe, po czym przestało się ruszać i oddychać.
Nasza reporterka dotarła do mieszkanki Brwinowa, która zna rodziców dziecka. Jacy są? - Borykali się z problemami finansowymi. Są trochę dziwni, ale nikomu nie wadzili. Oboje mają po około 30 lat. Mężczyzna pracował dorywczo. Oboje są na zasiłku - opowiada kobieta.
Noworodek był ich czwartym dzieckiem. Najstarsze ma około 7 lat. - Wszystkie zostały zabrane przez opiekę społeczną i oddane rodzinom zastępczym - mówi.
Z relacji sąsiadki wynika, że kobieta ukrywała ciąże. - Gdy zachodziła w ciążę, miałam wrażenie, że przestaje wychodzić z domu. Nie pokazywała się sąsiadom. Jakby chciała coś ukryć - opowiada.
Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.
*Przeczytaj też: Strzelił yorkowi w głowę, bo ten mu przeszkadzał. Będzie surowsza kara *