Warszawa, Wawer. Tragedia w szkole podstawowej. Nie żyje uczeń
Tragiczne sceny w szkole podstawowej w warszawskim Wawrze. Jeden z uczniów został podczas przerwy dźgnięty nożem przez kolegę. Mimo reanimacji, nie udało się go uratować. - Jestem wstrząśnięty - skomentował prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Do zdarzenia odniósł się również premier Mateusz Morawiecki.
10.05.2019 | aktual.: 12.05.2019 12:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że tragedia rozegrała się ok. godz. 10 na korytarzu szkoły podstawowej nr 195 przy ul. Króla Maciusia. Jeden z uczniów - ośmioklasista w wieku około 15 lat - miał aż sześciokrotnie dźgnąć nożem swojego rówieśnika. Nie jest jasne dlaczego. Z nieoficjalnych doniesień wynika, że poszło o pieniądze.
Nastolatek był reanimowany. Choć ratownicy walczyli o jego życie, byli bezsilni. Uczeń zmarł.
Sprawę bada policja i prokuratura. Uczeń, który miał zaatakować rówieśnika, został zatrzymany. Według nieoficjalnych informacji Polsat News już wcześniej sprawiał problemy wychowawcze.
Komenda Stołeczna Policji wydała krótkie oświadczenie na Twitterze:
"Policjanci z Wawra interweniowali w jednej ze szkół, w której doszło do tragicznej w skutkach kłótni pomiędzy dwójką nastolatków. W jej trakcie jedno z dzieci miało zaatakować drugie niebezpiecznym narzędziem. Czynności w sprawie prowadzone są pod ścisłym nadzorem prokuratora" - czytamy.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga na razie nie udziela bliższych informacji.
- Otrzymaliśmy informację o tym zdarzeniu. Jesteśmy w kontakcie z dyrektorem szkoły. Monitorujemy sytuację - powiedział z kolei Andrzej Kulmatycki, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Warszawie. Dodał, że w szkole został powołany sztab kryzysowy.
Szkoła została zamknięta. Burmistrz Wawra skierował do tej placówki psychologów, którzy mają teraz pracować z uczniami.
- Nie ma żadnego zagrożenia dla pozostałych dzieci - zaznaczył Tomasz Oleszczuk z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na briefingu prasowym oznajmił, że jest "wstrząśnięty" tragedią. - Miasto zrobi wszystko ze swojej strony, by pomóc w tej sytuacji. Będziemy z tej tragedii wyciągać wnioski. Policja prosiła jednak, by nie udzielać żadnych szczegółowych informacji. Jestem wstrząśnięty, jak większość warszawiaków, którzy się o tym dowiedzieli - powiedział.
Do tragedii odniósł się też krótko premier Mateusz Morawiecki. - Bardzo współczuję rodzicom i bliskim tego zamordowanego dziecka - oznajmił na konferencji prasowej.
15-letni sprawca ma zostać przesłuchany. Będzie sądzony jak pełnoletni.
Źródło: WP, fakt.pl, Facebook, Twitter, polsatnews.pl, rmf24.pl, tvn24.pl