Warszawa: Samoobrona zmierza pod Sejm?
W obstawionych przez policję budynkach PKP przy bocznicy kolejowej na stacji Warszawa-Żerań posłowie Samoobrony, uczestniczący w akcji wysypywania zboża, czekają na samochód, który odwiezie ich pod Sejm.
Wcześniej policja siłą usunęła posłów Samoobrony z bocznicy. Rano działacze partii wysypali tam na tory prawie trzy wagony niemieckiego zboża i zaczęli otwierać kolejne.
Policja poinformowała, że działacze Samobrony nielegalnie blokowali przejazd kolejowy. Tymczasem Andrzej Lepper zapowiedział, że skieruje do prokuratury sprawę o naruszenie immunitetu poselskiego. Posłowie wezwali też pogotowie, bo funkcjonariusze przewrócili poseł Marię Zborowską.
Posłowie Samoobrony - ci, którzy wysypywali zboże - najwięcej zastrzeżeń mają do posła PSL-u, który jest właścicielem młyna w Szymanowie, i który ich zdaniem sprowadzał to zboże. Działacze Samoobrony mówią, że jest to karygodne, aby przedstawiciel partii, która powołuje się na dobro rolnictwa, importował zboże i to złej jakości.
Posłom Samoobrony towarzyszy poseł Ligi Polskich Rodzin Gabriel Janowski. (jask)