Warszawa. Policja zablokowała projekcję dokumentu "Tylko nie mów nikomu"

Projekcję dokumentu o pedofilii w polskim Kościele zorganizowała w poniedziałek partia Wiosna. Chciano ją wyświetlić na fasadzie budynku Katedry Polowej Wojska Polskiego. Pokaz zablokowała policja.

Warszawa. Policja zablokowała projekcję dokumentu "Tylko nie mów nikomu"
Źródło zdjęć: © Twitter | Robert Biedroń
Piotr Białczyk

13.05.2019 | aktual.: 13.05.2019 23:22

- Policja uniemożliwiła projekcję i skonfiskowała rzutnik - poinformowało na Twitterze w poniedziałek wieczorem Radio ZET.

"Spotkajmy się i obejrzyjmy dokument Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu". Film będzie wyświetlony na fasadzie katedry, w której przez lata posługę pełnił abp. Sławoj-Głódź, jedna z postaci filmu. Widzimy się dziś o 20:45, na projekcji pod Katedrą Polową Wojska Polskiego" - zachęcali organizatorzy przed samym wydarzeniem.

- Policjanci najpierw zasłonili nogami rzutnik, a później wyrwali go mężczyźnie, który go obsługiwał. Wsadzili sprzęt do radiowozu i z nim odjechali - mówił "Gazecie Wyborczej" jeden ze świadków zdarzenia.

Do sprawy odniósł się lider Wiosny - Robert Biedroń. "Dzisiejsze aresztowanie i użycie siły przez policję nie zatrzyma nas przed pokazywaniem prawdy w sprawie pedofilii w Kościele. Jutro kolejne publiczne pokazy 'Tylko nie mów nikomu'. Tym razem w całej Polsce" - zapowiadał w poniedziałek polityk.

Projekcję udało się wyświetlić za to w Gdańsku i to w symbolicznym miejscu. Przed bramą wjazdową wjazdowej rezydencji abp Sławoja Leszka Głódzia. - Panie abp Głódź, może pan do nas zejdzie? Obejrzy pan z nami film, który obejrzało 9 mln osób - zachęcała w poniedziałek Beata Maciejewska, kandydatka Wiosny do Parlamentu Europejskiego.

"Tylko nie mów nikomu" wielkim sukcesem

W ciągu dwóch dni od swojej premiery, dokument "Tylko nie mów nikomu", który obnaża przypadki pedofilii w polskim Kościele, został wyświetlony ponad 10 milionów razy w serwisie YouTube. Film zmusił do reakcji przywódców polskiego Kościoła i liderów największych partii politycznych.

"Oczekuję, jako członek wspólnoty [Kościoła - red.], natychmiastowego rozliczenia tak sprawców, jak i tych hierarchów, którzy ich ochraniali i ochraniają po dziś. Mam też nadzieję, że jutro, o 6.00 rano, do drzwi oprawców przedstawionych w filmie Sekielskiego zapuka policja" - pisał na Facebooku Paweł Kukiz.

- Poruszający i mocny - tak film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" ocenił Joachim Brudziński. Minister spraw wewnętrznych zapewnił, że prokuratura jeszcze raz przygląda się osobom, których wątki zostały w nim poruszone. - Zero tolerancji dla tych wszystkich kreatur, które w ten sposób tak dramatyczny i traumatyczny krzywdzą dzieci - zapewniał na konferencji szef MSWiA.

"Tylko nie mów nikomu". Zdecydowane reakcje

Prokuratura Krajowa we poniedziałek poinformowała, że postanowiła powołać zespół ds. analizy zdarzeń przedstawionych w filmie o pedofilii w polskim Kościele. Na razie nie ma żadnej informacji w jakim trybie będzie pracować specjalna komisja oraz w jaki sposób będzie działała.

Warto zaznaczyć, że politycy Wiosny wysłali wcześniej w poniedziałek pismo do prokuratora generalnego o powołanie zespołu ds. przypadków ujawnionych w filmie "Tylko nie mów nikomu". - Trzeba działać szybko, może dojść do mataczenia - przekonywał na konferencji Robert Biedroń.

Z obu stron politycznego sporu wypłynęły także propozycje zaostrzenia kar za przestępstwa seksualne na małoletnich. Zniesienie przedawnienia przestępstw pedofilskich, dożywotni zakaz pracy z dziećmi dla skazanych, zespół prokuratorski do walki z przestępczością wobec dzieci - to trzy propozycje Platformy Obywatelskiej. - Jeśli nie działają, służby i rząd to parlament musi działać - mówił Grzegorz Schetyna w poniedziałek.

Dzień wcześniej o zmianach w kodeksie karnym mówił również prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Nie będzie zawiasów za pedofilię, będą surowe kary, być może nawet do 30 lat więzienia. I to dla wszystkich, niezależnie jakie funkcje społeczne pełnią – mówił prezes Kaczyński na niedzielnej konwencji. – Granica odpowiedzialności karnej, jeśli chodzi o wiek ofiary, jest zarysowana bardzo nisko - 15 lat; ona będzie podwyższona. I niech nikt nie mówi o efebofilii - zaznaczył lider PiS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Radio ZET, Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1052)