Warszawa: kongresy, partie i wybory
Odbywający się w niedzielę w Warszawie IV Nadzwyczajny Kongres Stronnictwa Konserwatywno - Ludowego zatwierdził wyborcze porozumienie z Platformą Obywatelską. Decyzję podjęto przewagą 30 głosów.
Szef SKL Jan Maria Rokita podał warunki, na jakich - według niego - Stronnictwo powinno przystąpić do Platformy i co oznacza trwałe porozumienie z Platformą, w wyniku którego po wyborach powstanie wspólna formacja. Zaznaczył jednak, że ze strony SKL decyzje o utworzeniu takiej formacji ma podjąć kongres partii po wyborach parlamentarnych.
Przesłanki ideowe utworzenia wspólnej formacji Platformy to - według Rokity - obecność ideałów konserwatywnych w programie PO, w tym istotna rola tradycji, obrona chrześcijańskich wartości w życiu publicznym, a także ochrona polskiej wsi i otwarcie Polski na integrację z Unią Europejską.
Zdaniem byłego prezesa SKL Jacka Janiszewskiego, zawarcie porozumienia wyborczego z Platformą może oznaczać, że część działaczy Stronnictwa doprowadzi do secesji i porozumie się ugrupowaniem, które chcą stworzyć RS AWS i Porozumienie Polskich Chrześcijańskich Demokratów. Jak powiedział Janiszewski, na pewno z SKL odejdzie pewna grupa działaczy, nie wiadomo tylko jeszcze jak liczna. Sam Janiszewski zastrzegł, że swoją decyzję podejmie po Kongresie.
Z kolei Artur Balazs wypowiedział się przeciw porozumieniu wyborczemu SKL z Platformą Obywatelską. Zdaniem Balazsa, deklaracje liderów Platformy rozmijają się z ich działaniami. Powiedział, że SKL może uczestniczyć w budowaniu dużej formacji politycznej, ale - jak zaznaczył - oferta Platformy wydaje się być skierowana tylko do niektórych członków SKL, a nie do całej partii. Według Balazsa, uniemożliwia to porozumienie SKL z Platformą. Zapewnił jednak, że podporządkuje się decyzjom Kongresu.
Z przychylnością zarządu Stronnictwa nie spotkała się oferta Jerzego Buzka utworzenia jednej partii z Ruchu Społecznego AWS, PPChD i SKL. Premier potwierdził chęć wspólnego startu z Platformą Obywatelską w wyborach.
Tymczasem, według lidera Solidarności Mariana Krzaklewskiego, podpisana przez premiera Jerzego Buzka i Antoniego Tokarczuka (PPChD) deklaracja o utworzeniu jednej partii mówi o takim ugrupowaniu, które połączy wszystkie podmioty polityczne, funkcjonujące w AWS.
Ponieważ premier jest inicjatorem tych działań, pozwolę sobie - w jego imieniu - powiedzieć, że chodzi mu cały czas o partię AWS wszystkich podmiotów tworzących Akcję. I tak widzi swoje działania. Nieco inaczej mówią ugrupowania, z którymi premier rozmawia - stwierdził Krzaklewski.
Według niego, deklaracja ta mówi wyraźnie o utworzeniu komitetu założycielskiego takiej partii, która jest tworzona przez środowiska i ugrupowania wspierające i tworzące rząd. Lider Solidarności dodał, że taką formułę popiera. Podkreślił, że związek zawsze opowiadał się za budową jednolitej partii z AWS.
Podczas trwającej w Warszawie rady samorządowej Unii Wolności szef tego ugrupowania, Bronisław Geremek, zapowiedział, że Unia otwarta jest na rozmowy o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych z ugrupowaniem Jerzego Buzka. Geremek pytany, czy rozmawiał na ten temat z Jerzym Buzkiem, powiedział, że jest z premierem w stałym kontakcie.
Zdaniem lidera Unii, szkopuł jest w tym, że UW jest, natomiast AWS w tej chwili dopiero szuka swojej formuły. Według niego, największe zagrożenie to możliwość powstania jeszcze większej liczby podmiotów politycznych niż było wcześniej. (jask)