"Warszawa" - co powie publiczność?
Dariusz Gajewski, reżyser nagrodzonego
gdyńskimi Złotymi Lwami filmu "Warszawa", powiedział, że właśnie
teraz, w momencie konfrontacji filmu z widownią, przyjdzie
najważniejszy moment w historii obrazu. "Wobec zdania widzów nagrody nie są takie znowu ważne" - oświadczył Gajewski.
06.11.2003 15:45
Na ekrany polskich kin "Warszawa" trafi 14 listopada. Niemal dwugodzinny film opowiada o 18 godzinach z życia czworga nieznajomych ludzi. Każde z nich przyjechało do Warszawy w ten sam zimowy dzień, aby odmienić swoje życie i odnaleźć miejsce w tajemniczej, wymykającej się łatwym opisom metropolii.
Klara (Agnieszka Grochowska) przyjeżdża, by zamieszkać ze swoim chłopakiem, Paweł (Łukasz Garlicki)
szuka pracy. Wiktoria (Dominika Ostałowska)
spotyka nieznajomego, a ten wciąga ją w podejrzane interesy. Ojciec (Sławomir Orzechowski)
szuka córki, która wyjechała na studia i od trzech miesięcy nie daje znaku życia. Ukazany w filmie zimowy dzień niektórych zbliży do spełnienia życiowych pragnień, innym przyniesie gorzkie rozczarowanie.
"Warszawa" to debiut reżyserski Dariusza Gajewskiego, zrealizowany bardzo niewielkim kosztem. Na tegorocznym festiwalu w Gdyni "Warszawa" zdobyła Złote Lwy, dystansując w ten sposób faworyta imprezy - "Pornografię" Jana Jakuba Kolskiego. Ani publiczność festiwalu, ani krytycy nie przyjęli dobrze werdyktu jury, choć sam film zebrał wiele pochwał.
"Chcielibyśmy, żeby werdykt był wskazaniem drogi dla polskiego kina" - umotywował decyzję przewodniczący jury Marek Koterski, ale publiczność podczas ogłaszania werdyktu wydawała gniewne pomruki, a nawet gwizdy. Pojawiały się głosy, że Złote Lwy zaszkodzą "Warszawie", że publiczność będzie oglądała ten film przez pryzmat nagrody i porównywała go z "Pornografią". Gajewski nie martwi się jednak taką perspektywą, spokojnie czeka na 14 listopada, kiedy film wchodzi do kin.
"Warszawa jest dla mnie bardzo szczególnym miejscem. Zderzyłem się z tym miastem, tak jak zderzają się bohaterowie filmu. Ludzie przyjeżdżają do tego miasta, żeby spełnić swoje marzenia i spotyka ich rozczarowanie - to nie miejsca spełniają marzenia" - powiedział Gajewski.