Trwa ładowanie...
30-05-2012 12:59

"Wall Street Journal": Biały Dom nie poprawił wpadki Obamy na swojej stronie

"Washington Times" odnotował wpadkę Baracka Obamy dotyczącą "polskiego obozu śmierci". Powołując się na agencję AP, dziennik cytuje komentarz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który określił słowa Obamy jako objaw "ignorancji i nieprofesjonalizmu". Amerykański dziennik przypomina też inną wpadkę Obamy. Natomiast "Wall Street Journal" wytyka Białemu Domowi, że nie poprawił błędu na swojej stronie internetowej.

"Wall Street Journal": Biały Dom nie poprawił wpadki Obamy na swojej stronieŹródło: Marc SEROTA / GETTY IMAGES NORTH AMERICA/ AFP
d3qgfzz
d3qgfzz

Prezydent USA użył sformułowania "polski obóz śmierci" podczas uroczystości uhonorowania Prezydenckim Medalem Wolności Jana Karskiego. Obama - mówiąc o bohaterskim kurierze polskiego podziemia, który w czasie II wojny światowej bezskutecznie alarmował Zachód o zagładzie Żydów - powiedział, że kurier podziemia AK "został przeszmuglowany do Getta Warszawskiego i polskiego obozu śmierci". Chodziło o hitlerowski obóz przejściowy w Izbicy, gdzie Karski się przedostał, żeby na własne oczy zobaczyć jak traktowani są przetrzymywani tam Żydzi.

Słowa prezydenta USA spotkały się ze zdecydowaną odpowiedzią premiera Donalda Tuska. - Jeśli ktoś mówi "polskie obozy śmierci", to tak, jakby negował istnienie Adolfa Hitlera i jego reżimu. Jeśli to Polacy zakładali obozy śmierci, to z czyich rąk ginęli amerykańscy żołnierze? - pytał Donald Tusk odnosząc się do kompromitującej wypowiedzi prezydenta USA Baracka - Wypowiedź Baracka Obamy dotknęła wszystkich Polaków. To sprawa obok której nie możemy przejść obojętnie - zaznaczył premier.

Radosław Sikorski określił tę wpadkę jako oburzającą. Bronisław Komorowski napisał list do Obamy. Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego wyraził ubolewanie z powodu tego "błędu".

d3qgfzz

Barack Obama - pisze "Washington Times" - już wcześniej wykazał się nieznajomością historii II wojny światowej. W 2008 r. wymienił swojego wujka jako jednego z "pierwszych amerykańskich żołnierzy" w Auschwitz. Tymczasem to Armia Czerwona wyzwoliła ten obóz, nie Amerykanie - podkreśla amerykański dziennik. Potem ówczesny senator Obama poprawił się i stwierdził, że chodziło mu o Buchenwald.

"The Economist": Polacy czują się poszkodowani

"Niewiele rzeczy tak denerwuje Polaków, jak obwinianie ich o zbrodnie popełnione przez nazistowskich okupantów na ich ojczystej ziemi" - pisze brytyjski "The Economist" na swojej stronie internetowej.

"The Economist" dodaje, że polscy dyplomaci, politycy i media od lat usiłują zmusić cudzoziemców do tego, by przestali używać wyrażenia "polskie obozy śmierci" jako określenia Auschwitz i "innych przypadków nazistowskich masowych morderstw". "Wydaje się, że umknęło to pracownikom Baracka Obamy" - zauważa gazeta.

"Nawet w środku nocy reakcja Warszawy była natychmiastowa. Polska chce, żeby Obama przeprosił premiera Donalda Tuska" - pisze "The Economist". "Najważniejszy sojusznik Ameryki w byłych krajach komunistycznych czuje się już poszkodowany niezdecydowaniem administracji w kwestiach takich jak obrona przeciwrakietowa (w 2009 r. administracja Obamy postanowiła ogłosić wycofanie się z pomysłu 17 września, w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę. To tak jakby w rocznicę ataku na Pearl Harbor poinformować Amerykę, że ma problemy z bezpieczeństwem na Pacyfiku)" - dodaje.

d3qgfzz

"The Economist" wylicza także, że USA wciąż nie zniosły obowiązku wizowego dla Polaków, "którzy mogą umierać obok Amerykanów w Afganistanie, ale nie mogą ich odwiedzać bez upokarzającej biurokracji".

"The Telegraph": grał w golfa w czasie pogrzebu

W kontekście wczorajszego przemówienia prezydenta USA, wpadki administracji Obamy w stosunkach z Polską przypomina także brytyjski "The Telegraph". Pisze o wydarzeniu z 2010 r., kiedy to Obama w dniu pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich grał w golfa, zamiast udać się na ceremonię.

Z kolei w innym artykule na stronie "The Telegraph" czytamy, że "oczywiście, był to poważny błąd". "Ale czy to naprawdę taka obraza dla Polaków? Nie sądzę" - pisze dziennikarz Daniel Knowles. "Byłoby to obraźliwe, ale tylko wówczas, gdyby obozy w Auschwitz, Treblince, Bełżcu, Chełmnie, Majdanku i Sobiborze rzeczywiście były w jakimś stopniu wynikiem działalności Polaków, a nie nazistów. A kto w takie coś uwierzy?" - dodaje.

"Pomysł, żeby Obama przeprosił Donalda Tuska, jest wręcz śmieszny. To była gafa podczas uroczystości w Białym Domu, podczas której uhonorowano polskiego działacza ruchu oporu. Nawet na chłopski rozum z kontekstu można wywnioskować, o czym mówił prezydent. Gdyby nie Sikorski, nikt by nawet tego nie zauważył" - twierdzi.

d3qgfzz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qgfzz
Więcej tematów