Walki w Bagdadzie i w Basrze
(PAP)
Samoloty koalicji bombardują Bagdad. Odgłosy eksplozji i irackiej obrony przeciwlotniczej słychać było na przedmieściach stolicy Iraku.
30.03.2003 | aktual.: 30.03.2003 15:54
Korespondent francuskiej agencji prasowej informuje, że jedna rakieta manewrująca spadla na odwiedzane przez dziennikarzy centrum łączności w śródmieściu Bagdadu. Ranny został iracki cywil.
Walki toczą się również w rejonie Basry. Dowództwo brytyjskie w Katarze donosi o wzięciu do niewoli jednego z irackich generałów. Informuje też, że w potyczce z oddziałem paramilitarnym zginął pułkownik Gwardii Republikańskiej.
Irackie dowództwo ostro potępia bombardowanie cywilnych rejonów w pobliżu Basry.
Irakijczycy twierdzą, że siły koalicyjne zbombardowały rynek w dzielnicy Hamdane, cywilną dzielnicę Al-Zeytoun i przedsiębiorstwo naftowe Naft al-Janoub i kompleks telewizyjny w Basrze. Nie mówią jednak nic o liczbie ofiar nalotów.
Irak chwali się natomiast, że zestrzelił dwa alianckie samoloty Apache'a w pobliżu Basry i Harriera w rejonie Kadisii. Źródła wojskowe podają, że dwaj piloci śmigłowca zginęli.
Amerykanie natychmiast zdementowali te informacje. Pentagon twierdzi, że nie ma żadnych raportów o utracie samolotów.