Walki na wschodzie Sri Lanki - zginęło 64 osób
Co najmniej 64 ludzi - żołnierzy
lankijskich i tamilskich rebeliantów - zginęło w bitwie na
wschodzie Sri Lanki - podano w Kolombo.
11.12.2006 | aktual.: 11.12.2006 10:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zaciętych, trwających dobę walk doszło w okręgu Batikaloa we wschodniej części wyspy Sri Lanki (d. Cejlonu). Według danych rządowych, wśród śmiertelnych ofiar jest 24 żołnierzy; 69 zostało rannych. Zginąć miało też co najmniej czterdziestu rebeliantów tamilskich - informacji o tak dużych stratach w ludziach nie potwierdził jednak rzecznik Tamilskich Tygrysów Rasiah Ilanthirayan.
Obie strony - armia i rebelianci - oskarżają się wzajemnie o zainicjowanie walk.
W ostatnich dniach po kilku tygodniach względnego spokoju, na północnym wschodzie Sri Lanki ponownie doszło do zaciętych walk; starcia miały też miejsce w rejonie Trinkomali. Ponad trzy tysiące syngaleskich mieszkańców zostało zmuszonych do opuszczenia domów i schronienia się w buddyjskich świątyniach i szkołach w miasteczku Katale pod Trinkomali. Zginęło co najmniej pięciu cywilów, a 16 zostało rannych.
Separatyści z organizacji Tygrysów-Wyzwolicieli Tamilskiego Ilamu (LTTE) walczą o utworzenie niezależnego państwa na północy i wschodzie Sri Lanki, gdzie ludność tamilska - w przeciwieństwie do syngaleskiej reszty kraju - stanowi większość. Trwająca od 1983 roku wojna domowa w Sri Lance kosztowała już życie ponad 67 tys. ludzi - cywilów, żołnierzy i rebeliantów; tylko w tym roku zginęło ok. 3 tys. ludzi.