Walka ze smogiem lokomotywą wyborczą PiS. W małych i średnich miastach
Nie w Krakowie i Warszawie, a w Glinojecku, Gołdapi czy Kętrzynie na potęgę promowany jest rządowy program "Czyste Powietrze". Promocją zajęli się m.in. lokalni posłowie PiS. Akcja kończy się w tym tygodniu, tuż przed wyborami samorządowymi.
"Czyste Powietrze” to program rządowy, w ramach którego właściciele domów jednorodzinnych mogą ubiegać się o wsparcie finansowe na ocieplenie domu, wymianę okien czy na wymianę starego, wysokoemisyjnego kotła grzewczego. Budżet programu to 103 miliardy złotych, z czego finansowanie w formie dotacji to 63,3 mld złotych, a w formie pożyczek zwrotnych 39,7 mld złotych.
Rząd szeroką akcję informacyjną zaplanował na jesień. Spotkania promujące program odbywają się w małych miejscowościach. W woj. mazowieckim było ich blisko 300 - pierwsze odbyły się w Miastkowie Kościelnym, Belsku Dużym, Chynowie czy też Garwolinie.
Oprócz urzędników wojewódzkich funduszy oraz inspektoratów środowiska w spotkaniach biorą udział lokalni posłowie PiS. Niektórzy z nich są koordynatorami okręgowymi programu. Zdarza się również, że na spotkaniach promocyjnych pojawiają się kandydaci startujący w wyborach samorządowych.
Ponad pięćdziesiąt spotkań na Warmii i Mazurach
Poseł PiS Wojciech Kossakowski, koordynator okręgowy programu na Warmii i Mazurach mówi Wirtualnej Polsce, że program jest potrzebny przede wszystkim tam, gdzie piece są niewymienione. - A u nas, na Warmii i Mazurach, takich pieców, które nie spełniają norm, jest mnóstwo. Województwo jest ubogie, to dofinansowanie jest bardzo potrzebne - informuje poseł.
W tym regionie odbyło się już ponad pięćdziesiąt spotkań, na które przychodzą setki osób. - Jestem z tego powodu i z tego programu bardzo zadowolony - mówi Kossakowski.
I dodaje, że mieszkańcy sami dopominają się o spotkania. - Przychodzą i zadają bardzo konkretne i zawiłe pytania. To bardzo cieszy, że ludzie podchodzą do sprawy tak odpowiedzialnie - dodaje.
Byli też inni politycy
Poseł PiS przyznaje również, że sam uczestniczy w tych spotkaniach - był na co najmniej połowie z nich i planuje być na tych, które zostaną zorganizowane jeszcze w tym tygodniu - w Gołdapi, Węgorzewie i Kętrzynie. - Zależy nam na tym, żeby dotrzeć do wszystkich gmin. W ramach swoich możliwości, w związku z tym, że jestem posłem, informuję też o programie poprzez Facebooka i na konferencjach - dodaje Kossakowski.
- Zdarzało się, że byli obecni inni lokalni politycy, samorządowcy. Nie wykluczam, że byli też kandydaci biorący udział w wyborach samorządowych - dodaje poseł.
- Jeśli podoba się mieszkańcom Warmii i Mazur i dojdą do wniosku, że chcą zagłosować na tę partię, to super - podsumowuje. I podkreśla, że program „nie jest zupełnie związany z wyborami samorządowymi”.
Duża oferta, duże zainteresowanie
W powiecie ciechanowskim posłanka PiS Anna Cicholska również uczestniczy w spotkaniach promujących program "Czyste Powietrze". Przedstawienie założeń programu odbyło się m.in. Glinojecku, Grudusku i Sońsku. - Jest bardzo duże zainteresowanie, ogromna frekwencja, z tego programu na pewno wiele mieszkańców skorzysta - mówi WP.
- To duża oferta szczególnie jeśli chodzi o budżet poszczególnych rodzin, długofalowo to będzie ogromna oszczędność. Piece prędzej czy później muszą zostać usunięte, a rząd daje duże wsparcie finansowe, aby można było piec wymienić na ekologiczny. To korzystna oferta, to nie ulega wątpliwości - dodaje Cicholska.
Program w regionie wspierają też startujący w wyborach samorządowych. Kandydatki Prawa i Sprawiedliwości na wójta gm. Regimin - Mariola Kołakowska i gm. Ciechanów - Anna Żebrowska zapraszały na spotkania informujące o "Czystym Powietrzu". Z kandydatkami nie udało nam się skontaktować.
"To jest bulwersujące"
O sprawę spytaliśmy polityka wybranego w Warmińsko-Mazurskiem z list Platformy Obywatelskiej. - Niestety PiS wykorzystuje cały aparat rządowy, wszelkie instytucje rządowe, które dostają finansowanie od rządu do prowadzenia kampanii wyborczej - komentuje sprawę Jacek Protas, poseł PO i szef sztabu Koalicji Obywatelskiej.
- Dawno przekroczone zostały zasady przyzwoitości, dawno przekroczone zostały zasady wynikające z kodeksu wyborczego. Ponadto angażuje się w to premier. To jest bulwersujące - dodaje.
- Widać, że PiS boi się przegrania wyborów, dlatego też wszelkie brudne chwyty stosuje - podsumował poseł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl