Walid el-Mu'allim: w Syrii wystarczy 250 obserwatorów ONZ
Syryjski minister spraw zagranicznych Walid el-Mu'allim powiedział w Pekinie, że plan wysłania do Syrii 250 zagranicznych obserwatorów jest "rozsądny i
logiczny". We wtorek ONZ poinformowała, że może potrzebować dodatkowych ludzi i samolotów.
Mu'allim w Pekinie spotkał się z szefem chińskiej dyplomacji Yangiem Jiechi. Syryjski minister zapewnił, iż "Syria będzie nadal respektować i wprowadzać w życie sześciopunktowy plan" pokojowy opracowany przez międzynarodowego mediatora, byłego sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana - powiedział Yang.
W komunikacie MSZ Yang napisał, że Syria zobowiązała się do współpracy z międzynarodowym obserwatorami.
W niedzielę do Damaszku przybyła pierwsza grupa sześciu nieuzbrojonych obserwatorów ONZ, którzy mają monitorować obowiązujące w Syrii od 12 kwietnia kruche zawieszenie broni oraz wycofywanie wojsk z syryjskich miast, co przewiduje plan Annana.
W pierwszym okresie misja ONZ ma liczyć 30 obserwatorów, do których dołączą kolejni. Łącznie ma się składać z 250 ludzi.
Jednak we wtorek sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zasygnalizował, że 250 obserwatorów nie wystarczy "biorąc pod uwagę obecną sytuację i ogromną powierzchnię kraju". Dodał, że ONZ zwróciła się do UE z prośbą o udostępnienie śmigłowców i samolotów, które będą mogły być wykorzystane podczas misji w Syrii.
W niektórych częściach kraju rozejm jest przestrzegany. Jednak wojska rządowe wciąż atakują Hims, Hamę, Idlib i Darę oraz wykorzystują broń ciężką. Rano działacze praw człowieka informowali o wznowieniu ostrzału Hims.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od początku konfliktu, który wybuchł w marcu zeszłego roku, zginęło ponad 11 tysięcy ludzi.