Wałęsa w szpitalu. Byłemu prezydentowi grozi amputacja
Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Lecha Wałęsy. Jak przekazał jego syn, niestety istnieje ryzyko amputacji stopy.
O tym, że Lech Wałęsa trafił do szpitala poinformował sam były prezydent w swoich mediach społecznościowych. Miał przejść badania w związku z problemami ze stopą cukrzycową.
Dyrektor biura Instytutu Lecha Wałęsy Marek Kaczmar przekazał we wtorek, że stan pacjenta jest stabilny.
Niestety, jak donosi Super Express, były prezydent może stracić stopę. Miał o tym poinformować jego syn, Jarosław Wałęsa.
Zobacz też: Andrzej Duda zawetuje "lex TVN"? Komentarz Grzegorza Schetyny
- Cała stopa wygląda słabo od dłuższego czasu, ale nigdy nie była tak zdiagnozowana jak teraz. Doszliśmy do takiego momentu, że możliwa jest amputacja stopy u mojego ojca. Ryzyko amputacji niestety istnieje - powiedział w rozmowie z tabloidem dodając, że ma nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie.
Lech Wałęsa w szpitalu
Były prezydent trafił do szpitala we wtorek. Informacja pojawiła się na Facebooku Wałęsy krótko po godzinie 14.
- Rano szef miał jeszcze spotkania z młodzieżą. Potem nieco gorzej się poczuł. Pogłębiły się problemy ze stopą cukrzycową i szybko trzeba było zadziałać. Prezydent przechodzi badania. Pewnie pierwsze wyniki będą jeszcze dzisiaj, a jutro pozostałe. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Szef jest twardzielem i jesteśmy dobrej myśli, choć choroba nie wybiera - przekazał Polskiej Agencji Prasowej Marek Kaczmar.
Nie jest to pierwszy pobyt byłego prezydenta w szpitalu w tym roku. 15 marca Wałęsa przeszedł zabieg kardiochirurgiczny, związany z funkcjonowaniem rozrusznika serca.
Źródło: Super Express/PAP