Trwa ładowanie...
19-12-2005 13:05

Wałęsa upubliczni materiały gromadzone na jego temat?

Lech Wałęsa powiedział po przejrzeniu w gdańskim Instytucie Pamięci Narodowej części materiałów zgromadzonych na jego temat, że jest zdegustowany tym, że był inwigilowany jeszcze na początku 1990 roku. Nie zadeklarował jednoznacznie, czy upubliczni wszystkie dokumenty.

Wałęsa upubliczni materiały gromadzone na jego temat?Źródło: AFP
d4b369u
d4b369u

Jestem zdegustowany, bo to już był wolny kraj, już chyba Tadeusz Mazowiecki rządził. W 1990 roku byłem jeszcze inwigilowany. To jest z początku roku - powiedział Wałęsa pytany o odczucia po częściowym zapoznaniu się z zawartością archiwów IPN.

Ja nie mam do niego (Mazowieckiego) pretensji najmniejszej, tylko że jednak ta władza miała różne plany, może i takie, żeby przeszkodzić nam w tym wszystkim, no bo w dalszym ciągu inwigilowała, sprawdzała, dokumentowała - no może odruchem, ale wątpię - dodał Wałęsa.

Były prezydent mniej więcj po godzinie przeglądania materiałów powiedział, że dostał "oczopląsu", bowiem zobaczył wiele ciekawych rzeczy. Według niego dokumentów jest tak dużo, że nie wiadomo, od czego zacząć przeglądanie. Dodał, że w jego imieniu będzie robiła to córka.

Jest trochę śmiesznych rzeczy, jest trochę dziwnych i takich, które trzeba by wyjaśnić, które mnie zastanawiają, jest trochę śmieci - ocenił b. prezydent.

d4b369u

Wałęsa nie zadeklarował jednoznacznie, czy upubliczni wszystkie dokumenty.

Nie wiem, czy to ciekawe, bo to może ciekawe w tamtych czasach, ale teraz są inne czasy. Jest tam parę "perełek" na pewno, ale jak je wybrać, kto to ma zrobić? To jest problem. Jest tego tak dużo, że nie wiadomo, jak to zrobić - mówił Wałęsa.

B. prezydent pytany, jakie znaczenie ma dla niego możliwość przejrzenia dokumentów, odpowiedział, że "to jest historyczna sprawa, bo jednak z nami walczono, a teraz my możemy z nimi powalczyć".

Wałęsa nie zapoznał się z nazwiskami osób, które na niego donosiły. _ Tak daleko to jeszcze nie doszliśmy_ - wyjaśnił.

d4b369u

Były prezydent przeglądał dokumenty w specjalnie do tego przygotowanym pokoju. Zgromadzono tam dla niego ponad 70 teczek akt i setki stron na mikrofilmach.

16 listopada tego roku Wałęsa otrzymał od IPN status pokrzywdzonego przez służby specjalne PRL, umożliwiający mu dostęp do teczki. Już wtedy zapowiedział, że zamierza obejrzeć dokumenty dotyczące jego osoby.

O udostępnienie swej teczki Wałęsa zwrócił się do gdańskiego oddziału IPN w marcu tego roku. Tłumaczył wówczas, że robi to, aby udowodnić, że poglądy, głoszone na antenie Radia Maryja na temat jego rzekomej agenturalnej przeszłości, są nieprawdą.

d4b369u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b369u
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj