PolskaWałęsa: nie ma kłótni między mną a "Solidarnością"

Wałęsa: nie ma kłótni między mną a "Solidarnością"

"Nie ma kłótni między nami" - oświadczył w Gdańsku Lech Wałęsa po spotkaniu z liderem "Solidarności" Januszem Śniadkiem. Wałęsa zapewnił też, że weźmie udział w tegorocznych obchodach 26. rocznicy Sierpnia '80.

Wałęsa: nie ma kłótni między mną a "Solidarnością"
Źródło zdjęć: © PAP | Stefan Kraszewski

24.08.2006 | aktual.: 24.08.2006 13:44

Tylko, że mówiliśmy rok temu, że będzie unormowane strukturalnie moje miejsce w związku, żeby nie było takich nieporozumień. Przez rok czasu nie udało nam się to, a szczególnie związkowi - powiedział b. prezydent.

Kilka dni temu media ujawniły, że legendarny przywódca "Solidarności" odszedł ze związku i od stycznia tego roku zaprzestał płacenia składek członkowskich. Wałęsa opuścił "Solidarność", ponieważ ta, jego zdaniem, zaangażowała się w poparcie PiS i braci Kaczyńskich.

Wałęsa wyjaśnił, że choć jest "do śmierci" przypisany do "Solidarności", oczekuje jednak "porządku" w sprawie jego roli w tej organizacji. Żebym ja się im nie wpychał i żeby oni mnie wpychali, chcę określonego miejsca - dodał. Wałęsa ma nadzieję, że w krótkim czasie sprawa ta zostanie rozstrzygnięta. Jego zdaniem, możliwe rozwiązania to np. funkcja pierwszego związkowca lub honorowego przewodniczącego.

O braku konfliktu między Wałęsą a "Solidarnością" zapewniał też dziennikarzy Janusz Śniadek. Owszem, brakuje nam pewnego sformalizowania, ułożenia wzajemnych relacji - przyznał lider związku.

Wałęsa zadeklarował, że weźmie udział w tegorocznych obchodach 26. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Dyskutujemy najlepszy wariant, żeby nie było widać, że jest jakaś kolizja w naszym kraju - powiedział zapytany, czy zamierza uczestniczyć w tych samych uroczystościach co prezydent Lech Kaczyński.

Nie widzę tej kolizji, ale jakoś miłością nie pałamy - odpowiedział Wałęsa na pytanie, czy jest "kolizja" między nim, a obecnym prezydentem Polski.

Protokoły się zgłaszają, protokoły ustalają. Protokół obecnego prezydenta nie zgłosił się do mojego biura, nie uzgodnił, a tu za parę godzin występujemy - wyjaśnił Wałęsa podkreślając, że w tej sytuacji nie chce być "intruzem".

W ramach obchodów 26. rocznicy Sierpnia'80 Wałęsa zamierza wraz z Januszem Śniadkiem i b. szefem "S" Marianem Krzaklewskim złożyć kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku.

Na pewno w skrytości ducha marzyłbym o tym, podobnie, jak myślę, większość Polaków. Może to będzie możliwe - powiedział Śniadek zapytany, czy możliwy jest wspólny udział w rocznicowych uroczystościach obecnego i byłego prezydenta.

Jesteśmy trochę w sytuacji dziecka, którego rodzice się rozwodzą i oczekuje się, że dziecko będzie pokazywało, którego z rodziców kocha bardziej. My szanujemy oboje rodziców - dodał lider "S".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)